Jak podaje niemieckie ministerstwo transportu, 10-dniowa winieta ma kosztować 10 euro, opłata dwumiesięczna wyniesie 22 euro, natomiast roczna uzależniona będzie od pojemności silnika, rodzaju paliwa i czystości spalin, ale nie ma przekraczać 130 euro.
Winiety będzie można kupić na stacjach paliw oraz w internecie.
- Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy - rozkłada ręce Manfred Sotel z Opola. - Kilka razy do roku jestem w Niemczech, bo mam tam sporą rodzinę. Trudno, trzeba będzie płacić. I marnym pocieszeniem jest fakt, że jeżdżenie po Niemczech będzie tańsze od tego po Polsce.
Po wczorajszym kursie euro 4,30 zł, dziesięciodniowa winieta kosztowałaby 43 zł. Dla porównania: jednorazowy przejazd całym płatnym odcinkiem A4 z Gliwic do Wrocławia to koszt 16 zł. W obie strony 32 zł. Natomiast przejazd 255 kilometrami autostrady A2 z Konina do Świecka zarządzanej przez prywatnego koncesjonariusza Autostrada Wielkopolska - 66 zł!
Niemieccy kierowcy mają nie odczuć wprowadzenia opłat w portfelach, bo zmniejszony ma im zostać podatek, który płacą za samochód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?