Załamałem się, jak to zobaczyłem - przyznaje Jarosław Kowalczyk, kandydat PSL na prezydenta Opola. - Mój sztab wyjaśnia tę pomyłkę, ale nie wiem, jak szybko da się to odkręcić. Tyle że co to zmieni, skoro wiele osób będzie mnie kojarzyć z taką wpadką...
We wtorek zamiast Jarosława Kowalczyka z billboardów na ul. Wrocławskiej spoglądał mocnym spojrzeniem Jacek Kowalczyk. Kusił mieszkańców Opola hasłem przewodnim swojej kampanii "Nowy Wymiar Kielc".
PSL tłumaczy, że zamieszanie spowodowała pomyłka pracownika agencji Ströer. Firma tłumaczyła, że doszło do niej, bo było to samo nazwisko i podobne imię.
- Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, aby tak się pomylić - kwituje Stanisław Rakoczy, lider opolskiego PSL.
Pomylone plakaty miały być wczoraj wieczorem zalepione, a dziś powinny zawisnąć prawidłowe.
Kowalczyk - ale ten z Opola - ma się pojawić w ośmiu miejscach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?