Kędzierzyn-Koźle. Co się działo w weekend na kozielskiej Wyspie? "Słychać było aż na osiedlu Zachód"

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W sobotę odbyła się tu pierwsza wielka impreza muzyczna z didżejem na którą przyszły setki mieszkańców. Grała muzyka z lat 80. i 90. Mieszkańcy mają nadzieję, że podobne zabawy będą tu organizowane częściej.
W sobotę odbyła się tu pierwsza wielka impreza muzyczna z didżejem na którą przyszły setki mieszkańców. Grała muzyka z lat 80. i 90. Mieszkańcy mają nadzieję, że podobne zabawy będą tu organizowane częściej. Tomasz Rogus/Adam Kerner
W sobotę i niedzielę bawiły się tu tysiące ludzi. Wielu mieszkańców ma nadzieję, że podobne imprezy będą się tu odbywać w kolejne weekendy i że Wyspa stanie się rekreacyjno-rozrywkowym centrum miasta. Przez wiele lat nie potrafiono wykorzystać potencjału tego terenu.

Kozielska Wyspa na Odrze od lat wydawała się idealnym miejscem do rekreacji i rozrywki. Znajduje się tu przystań, stadnina koni, tereny spacerowe. Przez lata jej potencjał nie był jednak wykorzystywany. Zabudowania stadniny bardzo długo stały puste, a przystań była wykorzystywana bardzo okazjonalnie.

Dwa lata temu stadnina znów zaczęła działalność, a kilka tygodni temu oficjalnie otwarto odnowioną część Wyspy koło przystani. Zbudowano tam scenę, otwarto bar, wysypano piasek. W sobotę odbyła się tu pierwsza wielka impreza muzyczna z didżejem, na którą przyszły setki mieszkańców. Grała muzyka z lat 80. i 90.

- Przybyło tu tyle ludzi, że nie było gdzie przysłowiowej szpilki włożyć. Przy muzyce pląsali młodzi, starzy, podstarzali, samotni, markotni, weseli, podpici, panie z banku, panowie z warsztatu, panie ze szkoły, nauczyciele, magazynierzy, praktycznie cały przekrój społeczny Kędzierzyna-Koźla. Kolejny raz można było przekonać się, że muzyka łączy pokolenia - podsumował kędzierzyński bloger Tomasz Rogus.

Zauważył on, że była to pierwsza tak duża impreza w tym miejscu od wielu lat.

- Czy imprezy na wyspie wpiszą się w kalendarz miejskiego życia? Trudno ocenić, wszak nie tylko od dobrych chęci to zależy - zwrócił uwagę. - Miejmy jednak nadzieje, że ożywienie Koźla nie zakończy się na tych kilku wydarzeniach, że miejsce na kozielskiej wyspie wpisze się na stałe do kalendarza imprez, a kozielscy restauratorzy zaskoczą i wzorem dużych miast przy takiej okazji będą też korzystać.

W internecie temat skomentował nawet miejski radny Michał Nowak. "Słychać było aż na osiedlu Zachód" - napisał na Facebooku.

Z kolei w niedzielę drugie urodziny świętowała na Wyspie wspomniana stadnina. Z tej okazji odbyła się impreza charytatywna, której główną atrakcją były bańki mydlane. Bawiły się całe rodziny. Na uczestników czekało również wiele innych atrakcji, m.in. jazdy konne, dmuchańce i animacje. Mieszkańcy mają nadzieję, że takie weekendy na kozielskiej Wyspie staną się normą.

Okazje

Warto mieć je na plaży

Materiały promocyjne partnera

Zobacz zabawki ogrodowe dla dzieci

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska