19-latek przebywał sam na izolacji w jednym z mieszkań przy ulicy Matejki w Kędzierzynie-Koźlu. Powodem było zakażenie koronawirusem. Sąsiedzi zwrócili uwagę, że od kilku dni nie ma z nim żadnego kontaktu. W poniedziałek 29 listopada wieczorem powiadomiono straż pożarną.
Strażacy przebrani w kombinezony ochronne weszli do mieszkania. W wannie znaleziono ciało 19-latka. Na miejsce przyjechał prokurator.
- Podjęliśmy czynności procesowe pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk.
To standardowa procedura w przypadku śmierci młodych osób. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal nto.pl, raczej bardzo mało prawdopodobne, by ktoś bezpośrednio przyczynił się do śmierci 19-latka.
Odpowiedź na pytanie, dlaczego nie żyje młody mężczyzna przebywający na izolacji po zakażeniu koronawirusem, ma dać sekcja zwłok, która została już zlecona.
Na razie nie wiadomo, czy zakażony 19-latek zamknięty w domu przekazywał komukolwiek informacje o swoim stanie zdrowia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?