Kluczbork - kto będzie rządzić w gminie i powiecie?

kolaż: Tomek
Burmistrz Jarosław Kielar (po  lewej) powalczy o reelekcję, a Andrzej Nowak (w środku) będzie najprawdopodobniej rywalem Piotra Pośpiecha w walce o fotel starosty.
Burmistrz Jarosław Kielar (po lewej) powalczy o reelekcję, a Andrzej Nowak (w środku) będzie najprawdopodobniej rywalem Piotra Pośpiecha w walce o fotel starosty. kolaż: Tomek
Choć do wyborów jeszcze trochę, lokalne partie i ugrupowania już zwierają szyki i rekrutują kandydatów Swoje plany trzymają jednak w tajemnicy.

W Kluczborku sytuacja jest jasna. W wyborach na burmistrza na pewno wystartuje ponownie Jarosław Kielar, lider ugrupowania Ziemia Kluczborska. I ma duże szanse na reelekcję.

- Tym bardziej, że raczej nie będzie kontrkandydata, który byłby mu w stanie zagrozić - mówi jeden z lokalnych polityków.

Wiadomo, że programowo w wyborach na burmistrza swojego kandydata wystawi kluczborska prawica, czyli Wspólnota dla Rodziny i PiS. Prawdopodobnie będzie nim, jak w poprzednich wyborach, Piotr Włodarczyk, radny miejski. Ale WdR na razie tego nie potwierdza.

- W tej chwili konstruujemy program i przygotowujemy się do kampanii - ucina te spekulacje Piotr Rewienko, jeden z liderów WdR-u.

Emocjonująca może być za to walka o władzę w powiecie. Piotr Pośpiech, obecny starosta z PSL-u, z całą pewnością będzie walczył o reelekcję.

A jego rywalem będzie najpewniej, jak w poprzednich wyborach, Andrzej Nowak, obecny wiceburmistrz Kluczborka z ugrupowania Kielara.

Nowak cztery lata temu dosłownie otarł się o fotel starosty. Nie został nim wskutek powyborczych roszad w radzie powiatu i przejścia dwóch radnych z Ziemi Kluczborskiej do obozu Pośpiecha.

Dlatego teraz Ziemia Kluczborska już zwiera szeregi, by tamten scenariusz się nie powtórzył. Będzie walczyć o wystarczającą do przejęcia władzy w powiecie liczbę mandatów.

Wśród potencjalnych kandydatów na starostę lub też wicestarostę wymienia się też Tadeusza Konarskiego, dyrektora kluczborskiej Administracji Oświaty, który przed laty rywalizował z Kielarem w wyborach na burmistrza.

- Mam wystarczająco dużo do zrobienia w gminnej oświacie - odpowiada wymijająco na pytanie o wyborcze plany sam Konarski.

Na początku roku wyborczego działające na terenie powiatu ugrupowania i partie nie chcą jeszcze zdradzać swoich planów i nazwisk kandydatów, nawet jeśli nasze przewidywania za kilka miesięcy w ogniu kampanii się potwierdzą. I mimo tego, że ich liderzy już jeżdżą po gminach rekrutując kandydatów na radnych.

Mamy natomiast potwierdzoną informację, że w powiecie tworzony jest od podstaw zupełnie nowy komitet wyborczy, nie związany z żadną z działających obecnie na terenie powiatu partii czy ugrupowań. Wiosną mamy szansę poznać nazwiska liderów i nazwę.

Dla politycznych konkurentów pojawienie się nowego komitetu może być niespodzianką. Ma skupiać ludzi, którzy mogą pochwalić się sukcesami w biznesie, działalności społecznej, samorządowej, zawodowej, a którym nie po drodze jest z innymi ugrupowaniami.

Nowy komitet, który wystawi swoich kandydatów w wyborach do rady powiatu i do rad miejskich w Wołczynie i Kluczborku, może odegrać ważną rolę przy tworzeniu powyborczych koalicji w tych gremiach, niezależnie od ilości mandatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska