Koalicja w Opolu. Stołek wiceprezydenta kością niezgody

Artur  Janowski
Artur Janowski
chce stanowiska wiceprezydenta dla Alojzego Drewniaka.
chce stanowiska wiceprezydenta dla Alojzego Drewniaka.
Radzie miasta grozi paraliż. Platforma Obywatelska wygrała wybory, ale nie potrafi stworzyć koalicji. Tymczasem już w czwartek sesja, na której musi być wybrany przewodniczący.

Przewodniczącym miałby zostać Arkadiusz Wiśniewski, radny PO, wcześniej wiceprzewodniczący rady. Na razie na tym stanowisku widzi go tylko 12-osobowy klub Platformy, a to za małe poparcie w 25-osobowej radzie. Tymczasem, aby jej prace mogły ruszyć, wybór przewodniczącego jest niezbędny. I stąd też rozmowy pomiędzy PO a innymi klubami, na razie idące jak po grudzie.
Klub Razem dla Opola - z nimi PO rozmawiało już dwukrotnie - chce stanowiska wiceprezydenta dla Alojzego Drewniaka (były radny, który bez powodzenia walczył o fotel prezydenta).

- To zrozumiałe, że chcemy mieć wpływ na władzę wykonawczą, jako ewentualni członkowie koalicji - tłumaczył wczoraj Marcin Ociepa, przewodniczący klubu radnych RdO, który przed tygodniem zapewniał publicznie, że rozmowy będą dotyczyć tylko... programu.

Tyle że oddanie stanowiska wiceprezydenta jest trudne do zaakceptowania dla Platformy - prezydent Ryszard Zembaczyński (PO), znany jest z tego, że woli sam dobierać współpracowników.

- Jeśli RdO będzie się upierać przy wiceprezydencie, nie ma szans na żadną koalicję z naszej strony - słyszymy nieoficjalnie w PO.

To oznacza także, że maleją szanse na to, aby Platforma porozumiała się z kimkolwiek do czwartkowej sesji. Tym bardziej że PiS - z którym PO też chce rozmawiać - już zapowiedział, że o koalicji nie ma mowy.

- Osiem lat prezydenta oznaczało dla miasta zacofanie, anachroniczny sposób zarządzania, a
także zamiłowanie do podnoszenia podatków - wylicza Patryk Jaki, szef radnych PiS. - Nie będziemy firmować takich rządów.

Niewykluczone więc, że PO będzie musiało wrócić do rozmów z SLD, których tak nie chce prezydent Ryszard Zembaczyński. W Platformie już zdecydowano, że odbędą się one po II turze wyborów prezydenckich.

- Mamy problem, ale to nie oznacza, że w czwartek nie poznamy nowego przewodniczącego - uspokaja Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO. - Nadal wierzymy, że znajdzie się większość, dla której będzie ważne, aby pierwsza sesja zakończyła się sukcesem.
Wczoraj wieczorem odbyła się kolejna tura negocjacji pomiędzy RdO, a PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska