Kolejarz Opole nie otrzymał licencji do występów w 2 Lidze Żużlowej w nadchodzącym sezonie

Chodzi o braki w dokumentacji związanych z ZUS-em i Urzędem Skarbowym oraz problemami związanymi z rozliczeniem startów zawodników za sezon 2022. Sprawa związana z dokumentacją ma zostać rozwiązana w najbliższych dniach, natomiast problem z rozliczeniami był znacznie poważniejszy. Wynikał on z późniejszego, niż zakładał regulamin, rozliczeniem żużlowców. Było to powiązane z opóźnieniami wpłat od partnerów, w związku z czym klub nie był w stanie dopiąć tej sprawy w wyznaczonym terminie. Wg WP Sportowefakty jeszcze w listopadzie zaległości wobec zawodników oscylowały na poziomie 200 tysięcy złotych.

Kolejarz Opole poinformował w oświadczeniu, że wszelkie problemy zostaną jednak zażegnane, a występy w 2 lidze nie są zagrożone.

- Zdajemy sobie sprawę, iż wielu z Was z ogromnym zaniepokojeniem przyjęło odmowną decyzję Zespołu ds. Licencji w sprawie przyznania Klubowi TS Kolejarz Opole licencji na starty w sezonie 2023 w 2 Lidze Żużlowej - czytamy w mediach społecznościowych Kolejarza. - Pragniemy jednak zapewnić - żużel w wydaniu ligowym w sezonie 2023 z Opola nie zniknie. Decyzja odmowna jest wynikiem dwóch czynników. Pierwszym z nich są braki w dokumentacji dotyczącej rozliczeń z ZUS i US, które zostaną uzupełnione w najbliższych dniach. Drugi czynnik był znacznie poważniejszy i dotyczył kwestii związanych z rozliczeniem startów zawodników w sezonie 2022. Jest faktem bezsprzecznym, iż ostatnie płatności względem zawodników zostały dokonane po terminie wyznaczonym regulaminem, co wynika z opóźnień w transzach wpływających od naszych Partnerów. Sytuacja ekonomiczna nie jest łatwa i podchodzimy do niej ze zrozumieniem, w końcu bez naszych Partnerów speedway w Opolu nie może istnieć. W obecnej chwili wszelkie zobowiązania Klubu są już uregulowane, stosowne oświadczenia zostały przesłane do Głównej Komisji Sportu Żużlowego i uzyskaliśmy zapewnienie, że w procesie odwoławczym władze polskiego żużla wyciągną do Klubu pomocną dłoń. Szanowni Państwo pragniemy jeszcze raz podkreślić - w sezonie 2023 wszyscy spotkamy się na W2 i będziemy wspólnie przeżywać ligowe emocje.

O tym, że sprawy idą w dobrym kierunku mimo problemów, świadczy fakt przyznania Kolejarzowi 300 tysięcy złotych na 2023 rok przez prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego.

- W projekcie budżetu Opola na przyszły rok zapisałem 300 tys. na dokumentację przebudowy stadionu im. Mariana Spychały. Jeśli radni uchwałą budżet to w najbliższych latach etapami będziemy modernizować stadion tak aby spełnił on standardy przynajmniej 1 ligowe - napisał prezydent.

Nie wiadomo więc kiedy ewentualne prace się rozpoczną, a co za tym idzie kiedy stadion będzie dostosowany do pierwszoligowych standardów. Choć dla fanów opolskiego speedway’a dobrą wiadomością powinno być to, że w ogóle cokolwiek ruszyło w kierunku poprawy obiektu do bardziej restrykcyjnych wymogów kolejnych szczebli rozgrywkowych. Tym bardziej, że przez dwa lata z rzędu Kolejarz był o krok od awansu.

Sezon 2023 wiąże się nie tylko z przyznaniem licencji i pracami na stadionie, ale również ze skompletowaniem nowej drużyny. Okienko transferowe zamknęło się jakiś czas temu, wobec czego tak prezentuje się skład opolskiego klubu w nadchodzącej kampanii:

Oskar Polis, Mathias Thoernblom, Esben Hjerrild (przedłużenie kontraktu), Andriej Kudriaszow (wciąż aktualny kontrakt), Robert Chmiel (PSŻ Poznań), Adam Ellis (lokomotiv Daugvapils), Filip Hjelmland (Agred Malesa Ostrów). Oprócz tego w kadrze zobaczymy również wychowanków klubu. Są to: Oskar Stępień, Linek-Rekus i Jakub Fabisz. Ponadto Rune Holta podpisał z klubem tzw. kontrakt warszawski. Polega on na związaniu się z klubem bez gwarancji startów oraz otrzymywania wynagrodzenia.