Kolejki do leczenia na Opolszczyźnie jeszcze się wydłużą

Opolski NFZ zawarł już większość kontraktów na 2011 rok. Dyrektorzy zoz-ów i szpitali nie są z nich jednak zadowoleni. Pacjenci muszą się przygotować, że kolejki do specjalistów mogą się jeszcze wydłużyć.

- Obecnie na operację zaćmy i wszczepienie endoprotezy pacjenci w naszym szpitalu muszą czekać około 2 lat - mówi Norbert Krajczy, dyrektor ZOZ-u w Nysie. - Kontrakt, jaki dostaliśmy na przyszły rok, nie pozwoli tej kolejki skrócić. Na pewno wydłuży sie jeszcze bardziej czas oczekiwania na zabiegi i badania endoskopowe: kolonoskopie, gastroskopie.

WCM w Opolu dostał kontrakt niższy o 3 mln zł od tegorocznego. - Jeszcze nie przeanalizowaliśmy do końca, jakie będą tego konsekwencje, bo do tej kwoty trzeba jeszcze doliczyć koszty inflacji i wzrost stawki VAT - podkreśla Marek Piskozub, dyrektor szpitala. - Na pewno nieco uszczuplimy limit przyjęć w poszczególnych przychodniach przyszpitalnych. Dotyczyć to będzie również planowych zabiegów.

- U nas na zabieg planowy na chirurgii, ortopedii i ginekologii czeka się teraz tydzień, dwa - twierdzi Andrzej Prochota, dyrektor ZOZ w Oleśnie. - Nowy kontrakt, z którego jestem bardzo niezadowolony, spowoduje, że kolejki wydłużą się co najmniej do 2 miesięcy.

Opolski Oddział NFZ podpisał na 2011 r. umowy z 771 placówkami medycznymi, które złożyły łącznie 2123 oferty. Odrzucił 107.

- Nasz przyszłoroczny budżet wynosi 1 mld 400 mln zł i jest większy o 11 mln, ale ta nadwyżka od razu musi pójść na refundację leków - wyjaśnia Roman Kolek, zastępca dyrektora ds. medycznych opolskiego NFZ. - Wiem, że dyrektorzy narzekają, ale ogólnie np. ilość zabiegów okulistycznych i kardiologicznych wzrośnie, bo powstały konkurencyjne placówki i mogliśmy wynegocjować niższe stawki. Jeśli pojawią się w 2011 r. dodatkowe pieniądze, to w pierwszej kolejności przekażemy je na onkologię, neurologię, chirurgię naczyniową i neurochirurgię.