W sobotę na obwodnicy Dobrodzienia doszło do kolejnego wypadku.
Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 46 z drogą powiatową do Szemrowic doszło do zderzenia osobowej hondy civic z ciężarowym jelczem jadącym na budowę obwodnicy.
Żeby uwolnić zakleszczonego kierowcę hondy strażacy musieli użyli sprzętu hydraulicznego.
Poszkodowany został przewieziony karetką do szpitala powiatowego w Oleśnie.
Mieszkańcy Dobrodzienia alarmują, że to bardzo niebezpieczny odcinek, nazywany nawet przez niektórych kierowców trójkątem bermudzkim.
Warto sprawdzić wpływ ekranów dźwiękochłonnych na liczne, często groźne wypadki - alarmuje pan Jacek, jeden z mieszkańców. - Jaki projektant na łuku drogi krajowej nakazał postawienie ekranów, które niebezpiecznie ograniczają widoczność jadącym DK 46, jak i wyjeżdżających z Dobrodzienia?
- Aby się upewnić, że można przejechać, należy wysunąć się niemal do osi jezdni! - dodaje pan Jacek. - Moim zdaniem po zachodniej stronie (w kierunku Opola) do zabudowań jest daleko, a najbliższym budynkiem jest długa hala magazynowa, która z powodzeniem zastąpi ekran. Jeśli jednak decydenci upierają się, że ekran jest niezbędny, to w dolnej części powinien być przeźroczysty, aby kierujący widzieli się wzajemnie i bezpiecznie mogli przejechać.
Dodatkowym zagrożeniem jest to, że wyłączono sygnalizację świetlną, a w pobliżu prowadzona jest budowa obwodnicy.
Jelcz, z którym zderzył się kierowca hondy, był właśnie samochodem z budowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?