Absolutorium za wykonanie budżetu zazwyczaj jest formalnością. W Byczynie sprawa stała się jednak gorącym politycznym tematem. Komisja rewizyjna oceniła negatywnie burmistrza Roberta Świerczka „ze względu na bardzo złą sytuację finansową gminy i nieprzejrzyste działania w tej sprawie”.
Komisja była jednak podzielona. Trzech radnych: Leszek Śnieżek, Władysław Buła i Grzegorz Bednarek negatywnie oceniło burmistrza, zaś przewodniczący Jacek Kulisiński go poparł.
Jak ustaliliśmy, zaraz po posiedzeniu komisji 24 maja burmistrz Świerczek i przewodniczący Kulisiński próbowali nakłonić pozostałych radnych z komisji, żeby na drugi dzień ponownie zebrali się i jeszcze raz ocenili wniosek o udzielenie absolutorium. Rajcy nie zgodzili się jednak głosować drugi raz nad tą samą kwestią.
Kolejne posiedzenie komisji rewizyjnej odbyło się dzisiaj (26 czerwca). Radni ponownie zagłosowali za nieudzieleniem absolutorium stosunkiem głosów 3:1.
Z pierwszego posiedzenia, które odbyło się w maju, zostały sporządzone dwa różne protokoły. Pod jednym podpisał się przewodniczący Kulisiński, a pod drugim pozostałych trzech radnych biorących udział w obradach.
I oni także złożyli projekt uchwały o nieudzieleniu absolutorium Robertowi Świerczkowi.
- W trakcie roku 2017 burmistrz Byczyny i jego zastępczyni Katarzyna Zawadzka, mając nadzór nad realizacją budżetu oraz nad finansami publicznymi, doprowadzili do sytuacji, że dług publiczny gminy wzrósł o 506 procent - podkreślają w uzasadnieniu członkowie komisji rewizyjnej. - Radni byli cały czas zapewniani, że 65 milionów pożyczki dla spółki komunalnej Rycerska Byczyna nie wlicza się do długów gminy - mówią.
Tymczasem ogromna pożyczka - zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej - jest gminnym długiem. Do spłaty pozostało ponad 90 milionów zł, a całe zadłużenie gminy Byczyna wzrosło do 114 milionów zł!
Na dodatek RIO oceniła, że prognoza spłaty nie jest realistyczna. O ile bowiem gmina zwiększyła w ubiegłym roku zadłużenie o 506 procent, to dochody majątkowe zrealizowała w niespełna 40 procentach.
Sesję absolutoryjną zwołano na piątek w samo południe. Radna Iwona Sobania złożyła wniosek o zmianę terminu obrada na czwartek, ponieważ w piątek nie będzie kilku radnych (co istotne, opozycyjnych). Ale...
- Pracownik biura rady obdzwonił wszystkich, pytając o najdogodniejszy termin. Większość wybrała piątek - wyjaśnia przewodniczący rady miejskiej Adam Radom.
Burmistrz Robert Świerczek ma nadzieję, że w piątkowym głosowaniu większość radnych odrzuci uchwałę o nieudzieleniu mu absolutorium i pozytywnie oceni jego pracę.
- Komisja rewizyjna złożyła wniosek, ale niejednogłośnie - zastrzega burmistrz Robert Świerczek. - To powinno być głosowanie z wykonania budżetu za rok 2017, a nie z tego, że dany radny dostał trzy lampy do swojej wioski, zamiast czterech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
