Koncerny muszą podzielić się zyskiem. Rolnikom będzie lepiej

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
- Ceny cukru biją rekordy, a nam za buraki oferuje się tyle samo, co rok temu - mówi Bogdan Zioła. - Byłoby sprawiedliwe, żeby koncerny podzieliły się zyskiem z plantatorami.
- Ceny cukru biją rekordy, a nam za buraki oferuje się tyle samo, co rok temu - mówi Bogdan Zioła. - Byłoby sprawiedliwe, żeby koncerny podzieliły się zyskiem z plantatorami.
Trzy tysiące opolskich plantatorów odczuje wreszcie korzyści z wysokich cen cukru.

Na światowych rynkach ceny cukru biją wszelkie rekordy, ale dotąd plantatorzy buraków cukrowych nic na tym nie skorzystali. W tym roku ma się to zmienić.

- Rolnicy muszą tylko uważać, jaką umowę podpisują z koncernem cukrowniczym - ostrzega Bogdan Zioła, plantator buraków z Laskowic koło Prudnika.

31 marca wchodzi w życie rozporządzenie ministra rolnictwa, które reguluje szczegółowo zasady kontraktowania buraków cukrowych. Od kilku lat w Polsce cukrownie i plantatorzy nie mogli się porozumieć w tej sprawie, dlatego minister narzucił im pewne rozwiązania. M.in. nowy przepis rozstrzygnął, że koszty dowożenia buraków z miejsc składowania na polach do cukrowni mają pokrywać koncerny cukrownicze.

Dotychczas na Opolszczyźnie około 3 tysięcy plantatorów buraka płaciło koncernowi Suedzucker 2,5 euro za transport każdej tony surowca. Drugą dobrą wiadomością dla rolników jest to, że minister zagwarantował im udział w zysku, jeśli średnia cena cukru sprzedawanego przez koncern w danym roku jest wyższa od tzw. ceny referencyjnej, ustanowionej przez Unię Europejską. Obecnie wynosi ona 440 euro za tonę cukru. Na światowych rynkach biały surowiec kosztuje 800 euro. Po podziale zysku plantarom może przypaść dodatkowo nawet 25 euro za każdą sprzedaną tonę buraków. Tyle, że między rolnikami a koncernami cukrowniczymi już pojawiły się spory, jak obliczać ten dodatkowych dochód.

- Przedstawiciele koncernu cukrowniczego Suedzucker Polska wykorzystują fakt, że nowe przepisy wchodzą w życie 31 marca i namawiają plantatorów do podpisania umowy, która nie zawiera zapisów o podziale dodatkowego zysku - mówi Bogdan Zioła. - Wielu rolników już zgodziło się na to, ponieważ nie byli świadomi, co podpisują.

- Suedzucker przedstawia naszym rolnikom do wyboru dwie umowy - mówi plantator z Dolnego Śląska Michał Grzegorczyn. - Jedna nic nie mówi o dodatkowych świadczeniach, ale proponuje wyższą cenę - 31,23 euro za tonę buraków. Druga umowa jest dostosowana do rozporządzenia ministra, ale daje nam cenę niższą - 26 euro za tonę buraków. Moim zdaniem ta pierwsza jest lepsza dla plantatorów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska