Konfrontacje w Raszowej: 90. urodziny Janoscha na uczniowskiej scenie

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Pro Liberis Silesiae
Po raz 10. Stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae zaprosiło uczniów do udziału w Niemieckojęzycznych Konfrontacjach Teatralnych. Zgłosiło się 6 szkół. Motywem przewodnim wszystkich spektakli była twórczość Janoscha.

- Konfrontacje teatralne odbyły się w piątek - relacjonuje Sabina Prokop, wicedyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae w Raszowej i organizatorka konfrontacji. - Na scenie wystąpili uczniowie klas 1-6. Cztery spektakle - wystawione przez uczniów z Opola - Maliny, z Nakła, Gosławic i z Raszowej mogliśmy zobaczyć na miejscu. Poza konkursem wystąpił - jako piąty - także Młodzieżowy Kabaret z Raszowej. Dwom szkołom (z Prószkowa i z Koźla - Rogów) przyjazd na konfrontacje uniemożliwiła covidowa kwarantanna. Kiedy tylko prześlą nam filmowe nagrania swoich spektakli, młodzi aktorzy otrzymają - jak wszyscy uczestnicy - nagrody.

Tematem przewodnim konfrontacji była 90. rocznica urodzin Janoscha, urodzonego w Zabrzu niemieckojęzycznego autora ponad 300 książek dla dzieci. Zostały one przetłumaczone na ponad 30 języków.

- To jest autor dzieciom mieszkającym na naszym terenie doskonale znany - dodaje pani Prokop. - Podobnie jak znane i popularne są postaci z jego utworów. Nie tylko tych najbardziej popularnych „Ach, jak cudowna jest Panama” czy „Uzdrowię cię Tygrysku”. Chcę podkreślić, że każda ze szkół przygotowała własną oryginalną sztukę i własną interpretację jego twórczości, łącząc postaci i motywy z różnych utworów Janoscha. Nauczyciele jak i uczniowie wykazali się bardzo rzetelnym podejściem do sprawy i kreatywnością równocześnie.

Szkoła z Raszowej zaprezentowała sztukę „Prezent urodzinowy dla Janoscha”. Na scenie spotkały się w niej różne postaci z jego książek, aby uczcić jubileusz artysty. Pomysł był o tyle ciekawy i przewrotny, że wiadomo, iż pisarz nie lubi swoich świąt celebrować.

Organizatorzy podkreślają kunszt młodych aktorów, którzy wykazali się umiejętnościami teatralnymi, w tym bardzo dobrym ruchem scenicznym, a także umiejętnością mówienia tekstu ze sceny w języku niemieckim.

- Dzieci pokazały, że język naprawdę znają - podkreśla pani Sabina - i umieją się w nim bawić i czerpią z tego radość. Konfrontacje nie są konkursem. Zależało nam, by uczestnicy mieli świadomość, że nie rywalizacja jest najważniejsza, ale pokazanie talentów, spotkanie się, współpraca oraz przełamywanie lęków i nieśmiałości.

Spotkanie grup teatralnych wsparli Konsulat Niemiec w Opolu oraz Związek Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska