Korfantów - oceniamy samorząd

Klaudia Bochenek
Korfantów nie ma lekko. Pod względem dochodów (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) to jedna z najbiedniejszych gmin na Opolszczyźnie.
Korfantów nie ma lekko. Pod względem dochodów (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) to jedna z najbiedniejszych gmin na Opolszczyźnie.
Północną część gminy upodobali sobie grzybiarze. W Gryżowie są aleje lip drobnolistnych, w Przydrożu Małym pałac barokowy, a do samego Korfantowa można wybrać się na rehabilitację obolałych stawów i kości.

Gmina

Gmina

Korfantów rozpościera się na obszarze 180 km2, które zamieszkuje 9694 mieszkańców. Gminę tworzą 23 sołectwa (Borek, Gryżów, Jegielnica, Kuropas, Kuźnica Ligocka, Myszowice, Niesiebędowice, Piechocice, Pleśnica, Przechód, Przydroże Małe, Przydroże Wielkie, Puszyna, Rączka, Rynarcice, Rzymkowice, Stara Jamka, Ścinawa Mała, Ścinawa Nyska, Węża, Wielkie Łąki, Włodary, Włostowa,) oraz miasto Korfantów.

Korfantów. Nie dość, że głównie rolniczy, to jeszcze leżący lekko na uboczu. Część mieszkańców to naturalnie rolnicy, którzy żyją z mniejszego lub większego kawałka ziemi. Tak jest głównie na południu gminy. Bo północ to już Bory Niemodlinskie. Może i ciekawe miejsce dla grzybiarzy, ale gmina na zagajnikach niewielki interes może ukręcić. No chyba, że postawi na agro lub zwykłą turystykę, budując bazę pod amatorów grzybów i ścieżek przyrodniczych. To wcale nie taki głupi pomysł. Zwłaszcza, że w dalszych planach, a raczej na razie marzeniach jest budowa zbiornika - nie tyle retencyjnego, co rekreacyjnego w pobliżu Ścinawy Małej. Wówczas można by ściągnąć w tę okolice nie tylko grzybiarzy, ale również amatorów np. sportów wodnych i błogiego leniuchowania nad wodą.

Rzeczywistość jednak nieco skrzeczy. Korfantowska gmina jest przedostatnia na całej Opolszczyźnie pod względem dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Znaczy biednie tam nieco. Ale za to ludzie na wsiach aktywni i ze sobą zżyci. Dobrze działają koła gospodyń, lokalne grupy wsparcia, odnowa wsi. Sami nawet próbują sięgać po unijne fundusze, wiedząc, że gminny budżet nie jest z gumy.

A ten niewielki, bo o dochód trudno. Przemysłu tutaj żadnego, a jedynymi większymi zakładami jest produkujący meble dla IKEI Wojtpol i Opolskie Centrum Rehabilitacji. To najwięksi pracodawcy w gminie, zwłaszcza OCR. Dzięki temu uznanemu ośrodkowi w Korfantowie i okolicy osiedliło się kilku lekarzy, a nawet pacjentów.

Sporo jest też bezrobotnych, ale z drugiej strony wielu korfantowian nie wykazuje większego zainteresowania oferowanymi przez urząd pracy szkoleniami i kursami.

Gminni włodarze szansy dla swojego regionu upatrują w turystyce, bo zabytki są i krajobraz cudny, ale nie odżegnują się całkiem od przemysłu. Tyle, że ekologicznego. Obecnie przygotowują dokumenty pod zmianę planu zagospodarowania tak, aby w przyszłości umożliwić potencjalnemu biznesmenowi wybudowanie tutaj elektrowni wiatrowych, tudzież jakiejś fabryki paliw odnawialnych. Ale nie w samym mieście, tylko gdzieś bardziej w stronę Rynarcic i Włodar. W samym Korfantowie natomiast przydałaby się może jakaś baza hotelowa, zaplecze gastronomiczne i rozrywkowe dla pacjentów i ich rodzin, którzy nierzadko do Korfantowa przyjeżdżają z drugiego końca Polski, a nawet z zagranicy.

Ocena sytuacji ekonomicznej

W 2009 roku inwestycje stanowiły prawie 20 procent budżetu, czyli 4,9 mln zł. To wynik przeciętny. Nieco większy Otmuchów na inwestycje wydał 200 tys. zł mniej.

W minionym roku Korfantów starał się o unijne dofinansowanie osiem razy. Na razie dofinansowanie otrzymała połowa tych wniosków na łączną kwotę 2,4 mln zł. Pozostałe są na etapie oceny. W 2007 i 2008 roku gmina nie wysłała żadnego projektu. To jest dość słaby wynik.

W gminie zarejestrowanych jest 350 podmiotów gospodarczych (stosunkowo niewiele), przy czym w minionym roku więcej osób otworzyło taką działalność (43), niż ją zamknęło lub zawiesiło (34).

Ubiegłoroczne dochody gminy wyniosły ponad 22 mln zł - wynik przeciętny.

Zadłużenie gminy to 4,7 mln zł, co stanowi 21,4 procent ubiegłorocznego budżetu.

Ocena sytuacji społecznej

Na kulturę gmina wydała 1,2 mln, czyli prawie 5 procent budżetu. Natomiast sport kosztował 418 tys. zł (1,6 procent budżetu). To sumy przeciętne.

W gminie żłobków nie ma, a wszystkich miejsc w przedszkolach jest 231, co daje wskaźnik 23,83 (w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców) - wynik średni. Szóstoklasiści podczas testów osiągnęli średnią 20,9 pkt. (poniżej średniej wojewódzkiej). Wyniki testów gimnazjalnych to 29 pkt w części humanistycznej i 23,6 w części mat.-przyrodn.

Na terenie gminy działa Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który dba o porządek w gminie oraz administruje mieszkaniami. Zakład zajmuje się również sprawami wodno-sanitarnymi, ale tu ma niewielkie pole do popisu, bo gmina skanalizowana jest zaledwie w 20 procentach. W Korfantowie działa też Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji, Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Świetlica Socjoterapeutyczna.

Burmistrz

Imię: Zdzisław
nazwisko: Martyna
Wykształcenie: wyższe
Rządzi: 28. rok

Styl zarządzania:Administrator

Może z lekkim menedżerskim zacięciem, chociaż możliwości w swej gminie ma nieco ograniczone. Do tej pory rządził spokojnie, raczej bez większych rewolucji. Reforma placówek oświatowych wymagała jednak od niego stanowczych, twardych decyzji, które nie spotkały się z powszechnym uznaniem. W urzędzie lubi otaczać się młodymi ludźmi, zatem o konserwatyzm posądzić go nie można.

Ocena

To dobry gospodarz, o czym zresztą świadczy fakt, że od 28 lat nieprzerwanie rządzi gminą. Najpierw jako naczelnik, później wójt i wreszcie burmistrz - odzyskując dla miejscowości prawa miejskie.

Na tyle przędzie, na ile pozwala mu korfantowska rzeczywistość, ale przedsiębiorcy chwalą go za dobrą współpracę. U ludzi też ma dość duże poparcie. Tak było bynajmniej do czasu, kiedy nie wziął się za reorganizacje sieci szkół. Nie przyzwyczajeni do drastycznych posunięć mieszkańcy, zwłaszcza ci z sołectw, gdzie placówki zostały zlikwidowane, nagle zaczęli mieć pretensje.

A Martyna, mimo protestów, postawił na swoim, pokazując upór, charakter i twardą rękę. Mimo ogólnej mizerii porwał się również na potężną - jak na Korfantów - inwestycję, czyli budowę gimnazjum. Kiedyś burmistrz był bardziej medialny, częściej udzielał się, dbał o promocję i wizerunek gminy. Teraz z jego aktywnością jest trochę gorzej. Leniwie też sięga po unijne fundusze, chociaż w minionym roku nadrobił nieco zaległości. Współpraca z radą miejska Martynie układa się dobrze.

Opozycja prawie niewyczuwalna, a jeżeli ktoś czemuś się sprzeciwia, to nie z powodu odmiennych przekonań politycznych, a dlatego, że ma swoje zdanie. Na ogół jednak żadnych kłótni nie ma i wszystkie uchwały przechodzą bez echa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska