Wynosząc ze sklepu gry komputerowe, płyty i książki stworzył sobie drugie źródło utrzymania. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Wstępnie straty spowodowane kilkumiesięczną "działalnością" zatrzymanego przez policję 24-latka oszacowano na ponad 35 tysięcy złotych.
Z ustaleń policjantów wynika, że wyniesione ze sklepu rzeczy podejrzany miał sprzedawać okazyjnie swoim znajomym.
Rozprowadzał je również za pomocą jednego z portali aukcyjnych na terenie całego kraju.
24-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów. Wcześniej miał już konflikt z prawem.
Część skradzionego towaru odzyskano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?