Krapkowice spodziewają się powtórki powodzi z 1985 roku

Beata Szczerbaniewicz
Beata Szczerbaniewicz
Wielka fala dotrze do miasta około południa.
Krapkowice spodziewają się powtórki powodzi z 1985 roku
Beata Szczerbaniewicz

(fot. Beata Szczerbaniewicz)

Powiatowy Sztab Kryzysowy jest skonsternowany: otrzymuje sprzeczne informacje z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Według jednych informacji fala kulminacyjna ma dotrzeć do powiatu dopiero jutro, według innych - dziś ok. 12. Biorąc pod uwagę pomiary w Miedoni, poziom wody nie powinien być tak wysoki, jak przewidywano wczoraj.

- Jeszcze wczoraj mówiono, że będzie niższy tylko o metr od stanu z 1997 roku, teraz zakładamy, że będzie mniej o ponad półtora metra - uspokaja wicestarosta Harald Brol. - Jeśli faktycznie tak by było, możemy spodziewać się powtórki powodzi z 1985 roku, gdy woda przelała się przed mostem w Krapkowicach zalewając drogę i łąki, ale nie zalało domów. Nie można jednak stwierdzić, jak będzie na pewno, bo sytuację komplikuje fakt, że przebudowano obwałowania Koźla, więc woda, jaka do nas dojdzie, będzie płynęła o wiele szybciej niż wtedy.

Przewidywania są takie, że fala będzie przechodzić przez Krapkowice przez 10 - 12 godzin, woda będzie zatem podnosić się stopniowo.

Na razie ewakuowano jedną rodzinę z Żywocic. Ewakuacja szykowana jest również w Januszkowicach (4 domy), w okolicach promu w Zdzieszowicach (2 zabudowania) oraz Obrowcu (4 budynki).

Podtopienia spodziewane są Straduni na ulicy Lesiany. W Krapkowicach na ulicy Rodzinnej układane są worki z piaskiem.

Wysoki poziom wody w Odrze będzie utrzymywał się przez następne dni, a przez najbliższe kilkanaście godzin zapewne jeszcze wzrośnie, tym bardziej, że dopiero od środy opady deszczu będą mniej intensywne.

Optymistyczne jest to, że stabilizuje się sytuacja po stronie czeskiej, gdzie na wodowskazach od kilku godzin nie odnotowano znaczących wzrostów, a w niektórych przypadkach nawet niewielkie spadki. Jednak czeskie zbiorniki retencyjne są już wypełnione po brzegi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska