- Hartujemy się już piąty rok i nie chorujemy - mówi Piotr Piper. - Najpierw intensywna rozgrzewka, potem krótka kąpiel, o ile robi się tak systematycznie to świetnie hartuje organizm i poprawia krążenie. Na razie jest stosunkowo ciepło, przyjemniej jest gdy ściska mróz i leży śnieg.
- Człowiek czuje się rześko, a woda nie wydaje się zimna, lecz parzy! - dzielił się wrażeniami Tomek Kowarski, który pierwszy raz sprobował jak to jest być morsem.
Klub Morsa jest otwarty dla każdego chętnego.
Można do niego dołączyć w każdą sobotę o godzinie 14.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?