Krispol 1 Liga. Porażka Stal Nysa z Krispolem Września bez konsekwencji

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Łukasz Łapszyński (z prawej) po raz kolejny wystąpił na pozycji atakującego.
Łukasz Łapszyński (z prawej) po raz kolejny wystąpił na pozycji atakującego. Oliwer Kubus
Stal Nysa zakończyła fazę zasadniczą Krispol 1 Ligi przegraną 1:3 w wyjazdowym meczu z Krispolem Września. Nie niosła ona jednak ze sobą żadnych poważnych skutków, bo nysanie już dawno zapewnili sobie 1. miejsce przed fazą play-off.

Choć zdecydowana większość sportowych wydarzeń została odwołana w trybie natychmiastowym z powodu pandemii koronawirusa, Krispol 1 Liga zawiesza działalność dopiero od 15 marca. Wszystko po to, by do soboty, oczywiście przy pustych trybunach, dokończyć ostatnią kolejkę fazy zasadniczej.

Grająca już bez żadnego ciśnienia Stal lepsza okazała się tylko w drugim secie, którego m.in. dzięki dobrej grze przyjmującego Kamila Długosza wygrała 25:18.

W pozostałych partiach gra lepiej układała się dla Krispolu, choć w żadnej z nich jego przewaga nie była przytłaczająca. Długimi fragmentami trwała walka punkt za punkt, ale decydujące akcje w większości przypadków rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze.

Krispol Września - Stal Nysa 3:1 (25:23, 18:25, 25:20, 25:22)
Stal: Szczurek, Bućko, M’Baye, Łapszyński, Długosz, Zajder, Czunkiewicz (libero) oraz Dobosz , Matula, Schamlewski, Dembiec (libero).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska