Kto smaruje, ten jedzie

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Stara i sprawdzona zasada mówi, że zmieniając olej w samochodzie używanym, dobrze jest trzymać się jednego producenta i rodzaju.

Dlatego kupując auto używane, warto zapytać poprzedniego właściciela, jaką oliwę stosował.
- Zwłaszcza jeśli kierowca nie zaobserwował ubytków, a samochód ma w miarę mały przebieg - mówi Stanisław Płonka, mechanik samochodowy. - Nie wolno przesadzać także w drugą stronę. Wlanie rzadkiego oleju syntetycznego do silnika, który zrobił mnóstwo kilometrów smarowany olejem mineralnym może doprowadzić do jego rozszczelnienia.

Wielu kierowców uważa, że każdy silnik z dużym przebiegiem powinno się smarować olejem mineralnym. Według mechaników to mylne stwierdzenie. Jeśli producent silnika nie każe używać właśnie takiego, lepiej kupić olej syntetyczny lub półsyntetyczny. Olej mineralny jest dużo gęstszy i szczególnie zimą może sprawiać kłopoty z rozruchem silnika.
- Poza tym, zanim po rozruchu naprawdę dobrze zacznie smarować silnik, mija dłuższa chwila, co może przyspieszać zużycie części - mówi Płonka.

Producenci olejów przekonują, że specjalnego smarowania wymagają silniki zasilane gazem LPG. Dlaczego? Bo panują w nich wyższe temperatury, a paliwo jest suchsze od benzyny. Dlatego na rynku dostępnych jest mnóstwo specjalnych olejów przeznaczonych do silników na gaz. Podobno pozwalają one ograniczyć ryzyko wypalania się gniazd zaworowych. Co na to specjalista?

- Zdania na ten temat są podzielone. Najważniejsze, aby olej był bardziej tłusty i odporny na wysokie temperatury - mówi Józef Sitarz ze sklepu motoryzacyjnego SZiK. - A w tej chwili właściwie wszystkie oleje zachodnich marek spełniają te normy. W przypadku krajowych wyrobów należy wybierać te przeznaczone właśnie do silników zasilanych gazem. Litr specjalnego półsyntetyka kosztuje ok. 14-20 zł.
Nieco innego rodzaju oleju wymagają silniki wysokoprężne, które w czasie pracy wytwarzają dodatkowe zanieczyszczenia, np. w postaci sadzy. Co prawda większość z nich w czasie jazdy wydostaje się przez układ wydechowy, ale część trafia też do oleju. Zanieczyszczony w ten sposób traci swoją płynną konsystencję, utrudniając smarowanie silnika.

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online

Dlatego diesla warto zalać specjalnym olejem. Najłatwiej dobrać go do starego silnika. Tu zazwyczaj poleca się te gęstsze, czyli 15W40 i 10W40. Nieco trudniejszy jest wybór odpowiedniego oleju do nowoczesnych samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Auta z jednostką napędową wyposażoną w filtry cząsteczek stałych wymagają smarowania nowoczesnymi olejami "niskopopiołowymi".

Specjalnej ochrony potrzebują także silniki wyposażone w pompo-wtryskiwacze. W tym przypadku należy używać oleju o specyfikacji 505-01, który ma specjalne dodatki oraz więcej uszlachetniaczy wpływających na pracę silnika. Używanie innego może doprowadzić do uszkodzenia pompo-wtryskiwaczy, które są bardzo drogie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska