U nas zawsze cena jest przed bezpieczeństwem – czy chodzi o wakacyjny wyjazd do kraju, gdzie wybuchają bomby, czy jazdę samochodem, z którego przy wyprzedzaniu nie widać mijanego.
Polskie drogi ciągle należą do najniebezpieczniejszych w Europie, ostatnio wraz z rozwojem infrastruktury drogowej statystyki wypadków były coraz lepsze, ale teraz pewnie znowu pójdą w dół.
Nie rozumiem, dlaczego musimy się godzić na dyktat Komisji Europejskiej, która nam każe rejestrować auta z kierownicami po prawej stronie.
Przecież to decyzja nielogiczna, niebezpieczna, ryzykowna. Oni tam w Brukseli patrzą z perspektywy swych autostrad, ale nasza perspektywa to ciągle jeszcze droga dwukierunkowa, gdzie i bez „anglików” notujemy dużo za dużo czołówek.
Jest jeszcze czas, by wycofać się z tego pomysłu, bo życie jest ważniejsze niż widzimisię unijnej biurokracji, jej poczucie wolności i swobód obywatelskich. Na co nam swoboda, która wielu zaprowadzi prosto na cmentarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?