Leszek Korzeniowski: Demolka jest, ale już dużo mniejsza

Redakcja
Leszek Korzeniowski
Leszek Korzeniowski Paweł Stauffer
- Senator Ryszard Knosala wystartuje jednak z list Platformy - mówi Leszek Korzeniowski, poseł, lider PO na Opolszczyźnie.

Wczoraj zarząd krajowy PO ostatecznie zatwierdził listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Jak będą one wyglądały na Opolszczyźnie?
- Na liście do Sejmu nastąpiła jedna zmiana: na piątym miejscu znajdzie się Leonarda Płoszaj, a na szóste została przesunięta Brygida Kolenda-Łabuś. Pozostali kandydaci zostają na swoich miejscach.

- Gdy zarząd krajowy kilka tygodni temu awansował z "piątki" na "trójkę" Tadeusza Jarmuziewicza i wstawił na listę kojarzoną z kędzierzyńskim SLD Brygidę Kolendę-Łabuś, mówił pan: zdemolowali mi listę. Teraz też tak krytycznie ją pan ocenia?
- Tamta wypowiedź była udzielona na gorąco i nie była wolna od emocji. Przypomnę, że pierwotnie chciano umieścić panią Kolendę-Łabuś na drugiej pozycji i musiałem mocno walczyć, by tak się nie stało. Teraz mogę powiedzieć, że ta demolka jest mniejsza, gdyż pierwsza piątka kandydatów jest taka, jak pierwotnie zaproponował zarząd regionalny, nastąpiły tylko roszady wewnątrz czołówki. Listę otworzę ja, druga będzie poseł Janina Okrągły, trzeci Tadeusz Jarmuziewicz, czwarty Andrzej Buła, a piąta Leonarda Płoszaj.

- Kogo opolska PO wystawi do boju o Senat?
- W okręgu zachodnim (powiaty kluczborski, brzeski, nyski i prudnicki - red.) wystartuje senator Ryszard Knosala i to jedyna zmiana. W Opolu kandydował będzie prof. Piotr Wach, także obecny senator, a w okręgu wschodnim (powiaty oleski, strzelecki, krapkowicki, kędzierzyńsko-kozielski i głubczycki) wystawimy Aleksandra Świeykowskiego.

- W komentarzach do decyzji kadrowych w skali ogólnopolskiej słychać, że marszałek Grzegorz Schetyna wygrał kilka istotnych starć z Donaldem Tuskiem. Jak pan to widzi?
- Na listach nie ma żadnych rewolucyjnych zmian, są za to niewielkie roszady, dlatego nie odniosłem takiego wrażenia, by któryś z tych polityków okazał się zdecydowanym zwycięzcą. Raczej uważam, że zwyciężyła potrzeba kompromisu.

- Jaka będzie kampania opolskiej PO?
- Przegraliśmy przed Trybunałem Konstytucyjnym walkę o zakaz spotów i wielkich billboardów, a szkoda, bo to obniży jakość merytorycznej dyskusji, na jaką liczyliśmy. Ale jesteśmy gotowi do walki o głosy wyborców także w takich warunkach, jakie znamy z poprzednich wyborów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska