Leszek Korzeniowski:- Mamy pomysł, jak zmienić Platformę i wygrać kolejne wybory

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Leszek Korzeniowski
Leszek Korzeniowski Fot. Paweł Stauffer [O]
Rozmowa z Leszkiem Korzeniowskim, posłem PO na Sejm RP, od 2001 roku liderem Platformy Obywatelskiej w województwie opolskim.

W sobotniej konwencji programowej PO regionu opolskiego uczestniczył lider partii Grzegorz Schetyna...

Jestem zadowolony, że nowy przewodniczący jedno z pierwszych spotkań oficjalnych odbył w Opolu. I przedstawił zarysy tego, co będziemy jako partia tworzyć. Opolska PO chce do tych przemian dołączyć. Jesteśmy po ośmiu latach rządzenia w opozycji, są nowe realia. Grzegorz Schetyna chce, żeby te nowe realia tak wykorzystać, by po kolejnych wyborach władza wróciła do nas.

Zaraz po wyborze na szefa partii Grzegorz Schetyna był pytany w telewizji o wizję PO w opozycji. Odpowiadał ogólnikami. Teraz już wiecie, co robić?

Pewne założenia rada krajowa przyjęła w ubiegłym tygodniu. Jedną z nowości będzie tworzenie klubów obywatelskich, w których członkowie PO będą dyskutować z ludźmi o sytuacji w kraju, i oparcie się na strukturze okręgów sejmikowych (na Opolszczyźnie jest ich pięć). Ale chodzi nie tylko o zmiany organizacyjne. Zarzuca się nam, że znaczna część ludzi młodych odeszła od Platformy. To ma być dzięki klubom obywatelskim zmienione. Partia rządząca, czyli PiS, jest źle oceniana przez wielu mieszkańców naszego kraju. Chcemy tych niezadowolonych pociągnąć do siebie. Przez półtora roku przygotujemy się do zmasowanej akcji, by za 2,5 roku wygrać wybory samorządowe.

Łatwo nie będzie. PiS-owi poparcie spadło minimalnie, a wzrosło nie pańskiej partii, tylko Nowoczesnej.

Nowoczesna powiela sposób funkcjonowania PO w latach początkowych i jej program. Ale partia stricte liberalna nigdy nie odniesie sukcesu na skalę ogólnokrajową. To będzie ugrupowanie niszowe z poparciem między 10 a 15 proc. To, że dziś im rośnie, jest efektem nowości. Nam spadało, bo przegraliśmy wybory. Część ludzi z partii odeszła, oceniając nas krytycznie, choć może nie zawsze obiektywnie. Jako wewnętrzną konfrontację w partii interpretowano wybory jej władz. To już wszystko za nami. Nowy przewodniczący ma program, ma wizję. To nas powinno doprowadzić do dobrego końca.
Jeśli PiS spełni obietnice, od programu „500 plus” począwszy, łatwo władzy nie odda.

Program „500 plus” jest nieuczciwy i powinien się nazywać „500 minus”, bo wiele osób i rodzin wyklucza. Frankowicze zostaną prawdopodobnie z niczym lub z jakąś marną pomocą. Na razie efekt jest taki, że frank drożeje. Wyższą kwotę wolną od podatku odłożono. Wyrok Trybunału zmusza, by rządzący się tym zajęli, ale już nie mówi się o 8 tys., tylko raczej o czterech. Z obniżenia wieku emerytalnego pewnie się wycofają, a na program „leki dla seniora” z 4,5 mld zł zostało 120 mln.

PO może czekać na brzegu, aż przypłynie trup partii rządzącej uduszonej nadmiarem obietnic?

Bylibyśmy obłudni, gdybym powiedział, że nie czekamy na ich błędy. Ale one będą powstawały, bo wyborcze obietnice PiS-u są oparte na kłamstwie, złym obliczeniu budżetu i wizjach, w które Polacy uwierzyli. Ale te wizje to mgła.

Grzegorz Schetyna zapowiedział audyt - za ostatnie 5 lat w strukturach partii - od poziomu wojewódzkiego po gminy. Pan był dotąd kojarzony ze stronnictwem Ewy Kopacz. Spodziewa się pan, że konsekwencją owego audytu może być zmiana lidera partii w regionie?

To jest bardziej pytanie do pana przewodniczącego. Jestem już jedynym szefem regionalnym, który od początku, całe 15 lat, jest na czele Platformy. Na razie czas na zmianę nie nadszedł, ale kiedyś na pewno odejdę - choćby z racji wieku - każdy kiedyś powinien to zrobić. Audytu się nie obawiam. Województwo opolskie było zawsze jednym z lepszych. Jeśli audyt miałby nam zaszkodzić, to znam regiony, które powinny się bać bardziej. Co do moich kontaktów z Grzegorzem Schetyną więcej szorstkości było w mediach niż w rzeczywistości. Nie można naszych relacji nazwać miłością. Ale jest normalna współpraca. Politycznie podlegam Grzegorzowi Schetynie, szanuję ten układ i staram się dostosować jako podwładny do przełożonego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska