Miasto przekazało Piskowskiemu kawalerkę przy ulicy Żeromskiego, która jednak do zamieszkania się nie nadaje.
Konieczny jest remont i to niemal kapitalny. - Wymiana drzwi zewnętrznych i wewnętrznych, wymiana okien, odnowienie podłóg, sprawdzenie i przebudowa pieca kaflowego, nowy sedes, malowanie ścian i sufitów, sprawdzenie instalacji elektrycznej i gazowej, wymiana i montaż kuchenki gazowej, wykonanie izolacji w łazience, montaż podgrzewacza ciepłej wody, opinia kominiarska dotycząca wentylacji pomieszczeń i podłączeń urządzeń grzewczych - to wykaz prac przedstawionych przez ratusz, jako warunek przekazania chłopakowi lokum. Ostateczny termin ich wykonania upływa pod koniec czerwca. Koszt oszacowano na 15 tysięcy złotych.
- Łukasz zdecydował się wyremontować to mieszkanie, bo gdyby odmówił, nie wiadomo, ile czekałby na kolejne, ani w jakim stanie byłoby - wyjaśnia Anna Werońska, znajoma Łukasza i organizatorka zbiórki pieniędzy na remont jego mieszkania.
Zbiórka prowadzona jest na portalu zrzutka.pl pod hasłem „Remont mieszkania Łukasza Pisk-Piskowskiego”. Do wczoraj zebrano tam 1713 zł, czyli 11 proc. kwoty, a cel zrzutki udostępniono ponad 300 razy.
- Efektem jest też deklaracja jednej z osób, która zna się na remontach, że pomoże w tych pracach, bo sama była kiedyś w podobnej sytuacji - dodaje Anna Werońska.
- Łukasz jeszcze się uczy w zawodowej szkole budowlanej i nie może przerwać nauki, żeby pójść do pracy. Za praktyki uczniowskie otrzymuje 200 zł miesięcznie. Drugie tyle dostaje w postaci stypendium sportowego, o które się dla niego wystaraliśmy. Nie jest więc sam w stanie sam sfinansować tego remontu - wyjaśnia Radosław Chojnowski, trener Łukasza z Opolskiego Klubu Bokserskiego „Odra” Opole.
- W dodatku z domu dziecka musi się już wyprowadzić. Na dwa miesiące ma dostać miejsce w ośrodku „Szansa”. To czas, w którym pomożemy mu doprowadzić mieszkanie do stanu używalności - deklaruje Chojnowski, który już sfinansował wymianę okien.
Do opolskiego klubu bokserskiego Łukasz trafił jako 14-latek w gronie kilkudziesięciorga dzieci z domów dziecka, które Chojnowski zaprosił na zajęcia. Ostał się on jeden, a dziś jest uznawany za wielką nadzieję nie tylko klubu, ale i opolskiego boksu.
Na koncie „Pisk” ma już m.in. drugie miejsce na Międzynarodowym Turnieju o Złotą Rękawicę, dwukrotne mistrzostwo Opolszczyzny i trzecie miejsce na Mistrzostwach Dolnego Śląska.
W mistrzostwach Opolszczyzny w boksie nie zawiedli ani zawodnicy, ani kibice
- Rokuje bardzo dobrze, to obecnie najlepszy zawodnik w naszym klubie, a do tego fajny chłopak, bardzo pokorny, nie mówi za dużo, tylko robi swoje - opowiada trener Chojnowski. - Na początku ponosił na ringu porażkę za porażką, a teraz na ostatnie 20 walk wygrał 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?