LUZ kontra MZD, czyli wojna o przystanek w centrum Opola

fot. Witold Chojnacki
Autobusy LUZ chciałyby na Armii Krajowej stawać na wyłączność.
Autobusy LUZ chciałyby na Armii Krajowej stawać na wyłączność. fot. Witold Chojnacki
Miejski Zarząd Dróg znów działa na naszą niekorzyść - twierdzi Mirosław Domagała, prezes firmy przewozowej LUZ. Chodzi o wyznaczenie przystanków dla autobusów tej firmy na terenie Opola.

- MZD pozwoliło autobusom opolskiego PKS zatrzymywać się na naszym przystanku przy ul. Armii Krajowej (naprzeciw dworca PKP), mimo że 15 metrów dalej znajduje się ich dworzec - mówi Mirosław Domagała. - Co ciekawe, podjeżdżają tu tylko autobusy kursujące na identycznych jak nasze liniach. Najgorsze jest to, że pojawiają się pięć minut wcześniej niż nasze planowe wyjazdy i podbierają nam pasażerów. To ograniczenie uczciwej konkurencji.

Problem z zarządem dróg LUZ zgłaszał pod koniec zeszłego roku. Wtedy też chodziło o ulicę Armii Krajowej.

- Zaczęliśmy od MZD otrzymywać pisma, że autobusy naszej firmy blokują i tak już przeładowany przystanek - mówi prezes Domagała. - Równocześnie zaproponowali nam, że jeśli zrezygnujemy z zatrzymywania się na Armii Krajowej, będziemy mogli stawać na dworcu PKS. Oczywiście za opłatą - opowiada przedstawiciel LUZ-u.

Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, który przystankami gospodaruje, nie ma zamiaru się tłumaczyć z tej decyzji.

- PKS zwrócił się do nas z prośbą o udostępnienie przystanku i ją wydaliśmy, bo każdy przewoźnik ma prawo do korzystania z niego. Zwłaszcza że ulica z powodu remontu wiaduktu nie jest szczególnie przeładowana. To, czy szkodzimy w ten sposób LUZ-owi, to już nie moja sprawa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska