Małe wietrzenie w spółkach miejskich w Kędzierzynie-Koźlu

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Wszyscy próbują dowiedzieć się, jakie plany kadrowe ma Sabina Nowosielska. Na razie nic nie wskazuje jednak na to, by miało ich być dużo.
Wszyscy próbują dowiedzieć się, jakie plany kadrowe ma Sabina Nowosielska. Na razie nic nie wskazuje jednak na to, by miało ich być dużo.
Prezydent Sabina Nowosielska wymieniła siedmiu członków rad nadzorczych. Ale trzęsienia ziemi nie było.

Niektórzy polityczni przeciwnicy nowej prezydent Sabiny Nowosielskiej straszyli, że po przejęciu przez nią władzy w mieście dojdzie do szturmu na stanowiska w radach nadzorczych i zarządach licznych gminnych spółek oraz zakładów.

Nowe władze samorządowe często traktują je bowiem jak polityczne łupy, wyrzucając ludzi ze starego rozdania i wprowadzając tam swoich.

W Kędzierzynie-Koźlu po wyborach doszło do zmian 7 z 19 członków rad nadzorczych i likwidacji jednego stanowiska.

Zofię Pokorską w Miejskich Wodociągach i Kanalizacji zastąpiła Danuta Gmyrek. Posadę straciła też Aleksandra Gaj z Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej, w jej miejsce powołano Jerzego Michalczyka. W Regionalnym Centrum Zagospodarowania i Unieszkodliwiania Odpadów "Czysty Region" odwołano aż trzech członków rady nadzorczej: Jarosława Myśliwca, Grzegorza Kościelaka i Bogusława Dziadkiewicza.

W ich miejsce przyszli Grzegorz Mankiewicz i Franciszek Wisławiczek. W Usługach Komunalnych po wyborach podziękowano Adamowi Oczosiowi, a powołano Bożenę Nongiser i Stanisława Łasochę. Sama prezydent Nowosielska zdecydowała się wejść do rady nadzorczej Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego, z którego odszedł Mirosław Ptasiński. Żadnych zmian nie przeprowadzono na razie w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym.

Trzęsienia ziemi jednak nie było. Na razie nic nie wiadomo także o zmianach w zarządach tych spółek. - Przede wszystkim chciałabym poznać ich wyniki finansowe, a to nastąpi nie wcześniej, niż za miesiąc - mówi nto Sabina Nowosielska. - Ja chcę oceniać efekty pracy, a nie samych ludzi. I na tej podstawie podejmować jakiekolwiek decyzje.
Zarządzać po menedżersku

Prezydent Nowosielska przyznaje jednak, że nie planuje wielkiego wietrzenia w miejskich spółkach. - Ja mogę pracować z każdym, kto będzie sumiennie wywiązywał się ze swoich obowiązków - zapewnia. Podkreśla, że chce zarządzać miastem po menedżersku. Mówi, że początkowo nie wszyscy w urzędzie miasta potrafili się przestawić. Prezydent w jednym z wywiadów radiowych niedługo po samych wyborach samorządowych przyznała, że gdyby urząd był firmą, to z niektórymi pracownikami musiałaby się pożegnać.

W sumie w ciągu ostatnich pięciu lat przez rady nadzorcze miejskich spółek przewinęły się 53 osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska