Mało pieniędzy dla NFZ. Poseł: "Pewnie coś zrobimy"

Archiwum
Leszek Korzeniowski, poseł PO.
Leszek Korzeniowski, poseł PO. Archiwum
Nie mam bladego pojęcia, dlaczego jesteśmy dyskryminowani przez NFZ - mówi Leszek Korzeniowski, poseł Platformy Obywatelskiej.

- Narodowy Fundusz Zdrowia przyznał Opolszczyźnie niecałe 0,6 procent z właśnie rozdzielonego funduszu rezerwowego. Dlaczego nasze województwo jest w Warszawie tak skandalicznie dyskryminowane?
- Nie mam bladego pojęcia... Koleżanka Okrągły (posłanka PO - red.) będzie interweniowała w tej sprawie u prezesa NFZ. Trzeba by też pewnie zapytać dyrektora naszego wojewódzkiego oddziału, dlaczego taka sytuacja funkcjonuje, czy on zna powody.

- Ta sprawa nie jest odosobniona. Do województwa opolskiego trafia mniej pieniędzy niż gdzie indziej na wszystko, np. na utrzymanie i wyposażenie straży pożarnej.

- Straż pożarna w całym kraju "piszczała" o brakach finansowych. Byłem nawet na spotkaniu z wywodzącym się z Opolszczyzny wiceministrem spraw wewnętrznych, który deklarował ze swej strony chęć pomocy, odbyliśmy razem wycieczkę poświęconą temu tematowi, ale jak ta sprawa się skończyła - nie umiem odpowiedzieć. Ale - tak jak powiedziałem - jeżeli chodzi o NFZ z pewnością pójdzie z naszej strony pismo, które być może doprowadzi do jakiejś zmiany. Żeby powiedzieć coś bardziej konkretnego, musiałbym się spotkać z dyrektorem NFZ w Opolu Filipem Nowakiem.

- To może najwyższy czas. Opolszczyzna jest dyskryminowana w niemal każdej dziedzinie finansowanej przez rząd. Czy opolska Platforma Obywatelska wykonuje jakieś działania mające doprowadzić do zmiany niekorzystnego dla nas systemu podziału funduszy?

- Mogę jedynie przypuszczać, że ten niesprawiedliwy podział środków dokonany przez NFZ wynika z faktu, że my nie mamy klinik. Wszędzie tam, gdzie są kliniki, czyli instytucje podlegające bezpośrednio pod Ministerstwo Zdrowia czy inne instytucje centralne, występują zdecydowanie inne koszty. Tam sytuacja jest dopiero dramatyczna, a nasze szpitale nie wykazują może jakichś nadmiernych efektów ekonomicznych, ale nie mają aż tak poważnej zadyszki jak wielkie szpitale warszawskie. Tak podejrzewam, ponieważ to nie jest moja domena. Pamiętam, że jeszcze gdy prezesem NFZ był Jacek Paszkiewicz, podział nadwyżki był podobnie niesprawiedliwy i dotknął nie tylko Opolszczyznę, bo 70 czy nawet 80 procent pieniędzy poszło na Warszawę i województwo mazowieckie.

- Powtórzę, że zjawisko finansowej dyskryminacji naszego regionu dotyczy nie tylko służby zdrowia. Nasz konserwator zabytków ma na cały rok 2,3 mln zł, a jego odpowiednik na Podkarpaciu aż 13 mln.

- To skutek pewnego archaizmu. Opolskie jest jedynym województwem, które po reformie administracyjnej ma prawie taką samą powierzchnię jak wcześniej. A Podkarpacie składa się z byłych województw przemyskiego, rzeszowskiego, krośnieńskiego itd. Podejrzewam, że tamtejszy konserwator ma dziś pieniądze będące zbitką dawnych funduszy z tych mniejszych województw. Rzeczywiście można by się zastanowić, czy ten system nie powinien ulec zmianie.

- Poseł Ryszard Galla zapowiedział, że spróbuje zmobilizować pana i innych posłów PO do działań na rzecz reformy systemu podziału funduszy rządowych. Robicie cokolwiek, by tak się stało?

- Już za chwilę będę się widział z posłem Gallą, bo podczas ostatniego spotkania rozmawialiśmy o nieco innych sprawach. Myślę, że pod koniec tygodnia albo za tydzień potrafiłbym powiedzieć coś więcej o jego propozycji.

- Czyli Opolszczyzna jest traktowana jako region najgorszej kategorii, ale na razie państwo żadnych działań, by to zmienić, nie podjęli?

- Z tego, co widać, na razie jeszcze nie. Minister finansów przeznacza pieniądze dla poszczególnych resortów i za bardzo już się później nie interesuje, jaki jest sposób ich dystrybucji pomiędzy województwa. Nasze rzeczywiście jest najmniejsze i jego budżet jest porównywalny do czasów, gdy funkcjonowało 49 województw. Z tego powodu sytuacja jest, jaka jest. Takich dysproporcji nie widać w resorcie rolnictwa i kilku innych, ale w tych najbardziej uzależnionych od centrali problem jest i będziemy się starać, by możliwie szybko oraz skutecznie to zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska