Sztangista Budowlanych Opole stanął dziś na podium jako czwarty z reprezentantów Budowlanych (złoto Bartłomiej Bonk, srebro Arkadiusz Michalski i brąz Paweł Koszałka) i odebrał w sumie trzy złote krążki. Dołęga był zdecydowanym faworytem i ze swojej roli się wywiązał, choć zaliczył tylko trzy udane próby na sześć do jakich podchodził.
Rwanie zaczął źle, bo nie poradził sobie z ciężarem, który wydaje się dla niego codziennością. Nie podniósł bowiem 175 kg, a w tym roku na ME w Tibilisi uporał się ze 187 kg co jest jego „życiówką”. W drugiej próbie z tym samym ciężarem było już lepiej, a następnie opolanin wyrwał 180 kg. Spalona próba być może kosztowała pięć kilo, ale Dołęga nie musiał szarżować, bo przed jego ostatnią próbą rywale już skończyli walkę.
Najlepszy z nich Krzysztof Klicki miał tylko 173 kg i mógł tylko postraszyć Dołęgę. Podrzucił co prawda 217 kg, ale nasz sztangista odpowiedział w pierwszej próbie 220 kg i emocje się skończyły. Dołęga próbował atakować najlepszy swój wynik w karierze - 230 kg, a w dwóch podejściach niewiele zabrakło do powodzenia. Ostatecznie zakończył start z wynikiem 400 kg (180 + 220). Srebro wywalczył Klicki (Mazovia Ciechanów) - 390 kg (173 + 217), a brązowy krążek - Adam Kraska (Górnik Polkowice) - 360 kg (155 + 205).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?