Mateusz Tomczak wygrał konkurs na film o Brzegu

Do rywalizacji pod hasłem „Brzeg - miasto, w którym żyję” stanęło osiem krótkich filmów. Wszystkie można było obejrzeć podczas gali w Brzeskim Centrum Kultury.

- Dotąd jako IQ Inteligentne Kampanie organizowaliśmy pojedyncze wydarzenia, np. kino plenerowe, a tym razem chcieliśmy zapoczątkować cykliczną akcję i stąd pomysł Polskiego Szlaku Taśmy Filmowej - mówił Spiros Popowski, organizator konkursu. - Ten festiwal ma inspirować ludzi z różnych miast do kręcenia filmów.

Jako pierwsi mieli okazję sprawdzić się filmowcy-amatorzy z Oławy, a na drugi ogień poszedł Brzeg. Jury oceniało łącznie osiem filmów, które nakręcili: Artur Błoński, Dariusz Mrowiec, Sebastian Skarżyński, Kacper Walkowicz, Mateusz Tomczak, Tomasz Kopczyński, Adrian Piszcz i Oskar Sikorski oraz Jakub Dorociak.

Dominowały prace pokazujące w efektowny sposób (jak w przypadku Artura Błońskiego) piękne zakątki miasta, ale niektórzy potrafili zaskoczyć oryginalnym ujęciem tematu. Pod tym względem równych nie miał sobie film Kacpra Walkowicza „W szlafroku przez miasto”. Reżyser i zarazem główny bohater pokazał Brzeg okiem mieszkańca, który korzysta z codziennych przybytków: usiłuje umyć się pod hydrantem, skorzystać z publicznego toalety, w swojej wędrówce pozdrawia pomnikowego papieża, a wolny czas spędza łowiąc ryby na przystani.

- Starałem się dosłownie, choć w komicznej konwencji, potraktować temat, a więc pokazać miasto, w którym żyję, po którym chodzę, w którym wykonuję wiele czynności - mówił Walkowicz, znany dotąd z muzycznej pasji i występów w zespole „Pierwotny Pastuch”.

Ostatecznie jury najwyżej oceniło film Mateusza Tomczaka, który nie tylko zachwycił obrazami, ale też udanie wplótł w materiał wypowiedzi zwykłych mieszkańców chwalących swój Brzeg.

Nagrodę publiczności oraz nagrodę dla najlepszego filmu nakręconego przez uczniów zdobył Tomasz Kopczyński.