Pasaż Niepolda przy ulicy Ruskiej to centrum życia nocnego Wrocławia. Bawi się tam młodzież z całego miasta i okolicznych miejscowości. Często dochodzi tam też do niebezpiecznych incydentów.
W piątek (11 sierpnia) pewien mężczyzna zaczął strzelał fajerwerkami w kolegę z "magicznej różdżki". Ten, uciekając przed petardami, skakał na chodniku. Wybuchały one także w pobliżu innych ludzi oraz bezpośrednio pod budynkami. Sytuację nagrał nasz czytelnik.
Wrocławska policja nie dostała żadnego zgłoszenia. Zapytaliśmy jednak policjantów o tę sytuację - zabawę petardami czy fajerwerkami w miejscu takim jak Pasaż Niepolda.
- Kwalifikacja takiego czynu to nieostrożne obchodzenie się ze źródłem ognia. Jednak takie przypadki są rozpatrywane indywidualnie, w zależności od tego, z jakim typem środka pirotechnicznego mamy do czynienia. Zależy to także od okoliczności w jakich ten środek został użyty oraz skutku użycia. Może to być wywołanie pożaru, zagrożenie uszczerbkiem na zdrowiu czy zakłócanie porządku publicznego. To wszystko wpływa na ostateczną kwalifikację czynu - tłumaczy nam podkomisarz Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Tu doszło do strzelaniny fajerwerkami:
Co myślicie o Pasażu Niepolda - czy to miejsce jest bezpieczne? Czekamy na Wasze komentarze!
Zobaczcie zdjęcia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?