Miał 2,5 promila i uciekał przed policją. Wpadł na jednokierunkowej ulicy

Natalia Popczyk
Natalia Popczyk
Archiwum (o)
50-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego jechał osobowym fordem, mając ponad 2,5 promila alkoholu. Jak się okazało, nie miał prawa jazdy. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.

W poniedziałek (20 czerwca) tuż przed godziną 17:00 policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki zauważyli forda poruszającego się z nadmierną prędkością. Gdy funkcjonariusze dali mu sygnał do zatrzymania, jego kierowca zahamował, po czym zawrócił i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

Kierowca nie reagował na sygnały policji i dalej uciekał. W pewnej chwili wjechał pod prąd w ulicę jednokierunkową. Wtedy został zatrzymany.

Kierowcą forda okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Stracił jej kilka dni wcześniej właśnie za jazdę po alkoholu.

Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska