Miejskie rowery i darmowe autobusy dla uczniów. To pomysły Trzeciej Drogi na udrożnienie ruchu w Opolu

Łukasz Biernacki
Łukasz Biernacki
Opolska Trzecia Droga opowiedziała o swojej wizji na Opole bez korków.
Opolska Trzecia Droga opowiedziała o swojej wizji na Opole bez korków. Łukasz Biernacki
Jednymi z najczęściej poruszanych tematów w tegorocznej samorządowej kampanii wyborczej są infrastruktura drogowa i problem korków w Opolu. Swój pomysł na jego rozwiązanie zaprezentowali kandydaci do rady miasta, rady powiatu i sejmiku województwa z Trzeciej Drogi.

Zdaniem opolskich polityków PSL-u i Polski 2050 ruch samochodów osobowych w Opolu jest zbyt duży m.in. przez to, że zarówno miasto Opole, jak i pod opolskie gminy organizują transport publiczny jedynie w obrębie swoich administracyjnych granic. Marcina Oszańca, prezesa opolskiego PSL-u uważa, że dobrym pomysłem byłoby utworzenie tzw. związku powiatowo-gminnego aglomeracji opolskiej.

- Korki w Opolu są w dużej mierze generowane przez ludzi dojeżdżających do pracy, szkoły i załatwiających swoje sprawy tutaj na miejscu. Samorząd województwa opolskiego wydaje rocznie 140 milionów złotych na zapewnienie transportu o zasięgu wojewódzkim, Opole na MZK wydaje 60 milionów złotych, gminy wydaję średnio od 1 do 1,5 miliona – wymienia Marcin Oszańca - Ten strumień pieniędzy należałoby przekierować, stworzyć związek powiatowo-gminny aglomeracji opolskiej i włączyć w to powiat opolski. Chodzi o to, by mieszkańcy powiatu opolskiego mieli dogodny dojazd do Opola, a mieszkańcy Opola nie uskarżali się na korki – dodaje.

Kolejnym krokiem, który usprawniłyby ruch w Opolu, zdaniem działaczy Trzeciej Drogi jest wprowadzenie darmowych przejazdów autobusowych.

- Moim postulatem związanym z porannym i popołudniowym szczytem komunikacyjnym jest to aby miasto zapewniło bezpłatny dojazd do szkół opolskim uczniom. Działałoby to na bardzo prostej zasadzie, jeżeli uczeń ma ważną legitymację szkolną wtedy może skorzystać z darmowego przejazdu. Takie rozwiązanie działa już w innych gminach - przekonuje Jarosław Krzywoń, kandydat do rady miasta Opola z list Trzeciej Drogi.

Inicjatywą Trzeciej Drogi mającą za zadanie zwalczyć korki jest też przywrócenie funkcjonującego jeszcze przed kilku laty systemu miejskich rowerów.

- Postulujemy przywrócenie rowerów na ulicę Opola. Chcielibyśmy, aby mieszkańcy mogli korzystać z nich w ramach abonamentów. Rower zwykły kosztowałby 30 złotych, a elektryczny 70 złotych miesięcznie. To dobry pomysł, bo osoby, które będą miały rower w abonamencie same będą troszczyły się o to gdzie go postawią i same będą go serwisować - mówi Adam Warzecha, kandydat do rady miasta Opola z list Trzeciej Drogi.

Przypomnijmy, system wypożyczania rowerów działał w stolicy naszego regionu w latach 2012-2021. Miasto dokładało wtedy do funkcjonowania jednośladów, opłacając 20 pierwszych minut każdego przejazdu, kolejne minuty cykliści pokrywali już z własnej kieszeni. Inicjatywa upadła po tym jak w Opolu zaczął funkcjonować równoległy system wypożyczania hulajnóg elektrycznych, które opolanie wybierali znacznie chętniej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska