Mięso z dioksynami trafiło do Polski

sxc
Polski trafiło półtorej tony mięsa wieprzowego z Niemiec, w którym wykryto dioksyny.
Polski trafiło półtorej tony mięsa wieprzowego z Niemiec, w którym wykryto dioksyny. sxc
Główny lekarz weterynarii Janusz Związek poinformował, że do Polski trafiło półtorej tony mięsa wieprzowego z Niemiec, w którym wykryto dioksyny.

Mięso trafiło do naszego kraju 3 grudnia i do 5 grudnia zostało w całości sprzedane w jednym z wielkopowierzchniowych supermarketów w powiecie tyskim na Śląsku. Janusz Związek dodał, że w tej chwili badane są jeszcze kolejne dwie partie mięsa, co do których zachodzi podejrzenie, że zawierają dioksyny.

Główny lekarz weterynarii powiedział, że Niemcy trochę za późno i zbyt mało szczegółowo informowali o wykryciu u siebie dioksyn. Jego zdaniem pierwsza informacja na ten temat pojawiła się w systemie unijnym 28 grudnia. 5 stycznia poinformowano, że pasza mogła trafić do Holandii, a dopiero wczoraj Polska uzyskała informacje, że skażone mięso zostało sprowadzone także do niej.

Ilość dioksyn w mięsie przekracza dopuszczalne normy o 50 procent. Kilka lat temu do podobnego skażenia mięsa doszło w Irlandii - wtedy normy zostały przekroczone o 1000 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska