W tej sprawie list do naszej redakcji wysłał pan Bogusław, mieszkaniec Koźla. - Od półtora roku czynna jest obwodnica południowa Kędzierzyna-Koźla.
Jej uruchomienie miało spowodować, że ciężarówki przewożące niebezpieczne ładunki będą omijać Koźle, ale tak się nie stało. Ponad połowa budynków na kozielskich ulicach Chrobrego i Piastowskiej położona jest od 4 do 6 metrów od krawędzi jezdni, co powoduje, że domy pękają wskutek drgań wywołanych nadmiernym ruchem - informuje pan Bogusław.
Nasz czytelnik dodaje też, że kierowcy TIR-ów często nie ustępują pierwszeństwa pieszym na pasach. - Na ul. Chrobrego jest aż 7 takich przejść - dodaje pan Bogusław.
Fakt, że kierowcy nie jeżdżą obwodnicą, spowodowane jest m.in. niewłaściwym oznakowaniem na drodze krajowej nr 45. Na rondzie w Większycach nie ma informacji o tym, jak kierować się na obwodnicę.
Ponadto tablica informacyjna wskazująca teoretycznie najkrótszą drogę do zakładów chemicznych ZAK także prowadzi kierowców do centrum Koźla.
- Podczas gdy kawałek dalej jest obwodnica, która w rzeczywistości jest najszybszą drogą do tego kombinatu chemicznego - mówią mieszkańcy Koźla. Urzędnicy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewniają, że przyjrzą się oznakowaniu. - Porozmawiamy z ZAK o konieczności zmiany tablic - mówi Michał Wandrasz, rzecznik prasowy opolskiego oddziału GDDKiA.
Niedawno o podobnym problemie mówili mieszkańcy sąsiedniej Reńskiej Wsi. Ciężarówki również tam się pchają, zamiast korzystać z obwodnicy. Tyle że w tym przypadku znaki są ustawione prawidłowo, jednak kierowcy ich nie respektują, bo przez wieś jest krócej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?