Mirosław Pietrucha: "Dogadajcie się! Działacie dla tych samych mieszkańców"

Mirosław Pietrucha
Opolskie teatry, filharmonia, galerie i muzea rozpoczynają kolejny sezon. Tuż przed jego inauguracją prezentowane są plany i zamierzenia repertuarowe. Już teraz widać, że to będzie ciekawy czas. My, odbiorcy oferty kulturalnej przygotowanej przez środowiska artystyczne skupione wokół tych placówek, możemy liczyć na intrygujące, a czasem może kontrowersyjne przedsięwzięcia. To dobrze, bo taki jest sens każdej działalności artystycznej. Powinna poruszać odbiorcę.

Warto uświadomić sobie w tym kontekście, że wiodące instytucje kultury w naszym województwie prowadzone są, co oznacza przede wszystkim finansowanie, przez samorządy. Zarządzane są dobrze. Mamy stabilizację finansową, a także, co być może ważniejsze, stabilizację w zakresie zarządzania jednostkami. Kierują nimi osoby, które dały się poznać jako osobowości, menadżerowie kultury, którzy łączą sferę odpowiedzialności organizacyjnej i finansowej z artystyczną, wpływającą na ocenę jaką widzowie tym instytucjom wystawiają. Przekłada się to także na ogólnokrajową, a nawet międzynarodową rozpoznawalność naszych flagowych instytucji kultury.

Czy w tym sielankowym niemal obrazie czegoś brakuje? Owszem. Brak, w mojej opinii, głębszej integracji finansowania najważniejszych teatrów czy filharmonii przez największe i najbogatsze samorządy w województwie. Połączenie zasobów mogłoby się przełożyć na jeszcze bogatszą i ciekawszą ofertę kulturalną. Zwiększenie stabilności finansowej opolskiej kultury zaowocowałoby podniesieniem i tak przyzwoitego jej poziomu. Umożliwiłoby również większe wsparcie stowarzyszeń i organizacji pozarządowych działających w obszarze kultury poprzez poszerzenia systemu grantów

Czy marszałek i prezydent mogą wspólnie finansować flagowe instytucje kultury działające w Opolu? Nie ma żadnych przeszkód formalnych, aby odpowiednie zasady opracować i przygotować. Zważywszy, że większość widzów i uczestników wydarzeń organizowanych przez te instytucje to mieszkańcy stolicy regionu. Trzeba jedynie pokonać tę niewielką, kilkusetmetrową odległość dzielącą opolski ratusz od siedziby marszałka na Ostrówku i odświeżyć w sobie przeświadczenie, że działają w interesie tych samych mieszkańców, którzy powierzyli im mandat w wyborach samorządowych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska