Na starcie mistrzostw rozgrywanych w sobotę o puchar dyrektora Zespołu Szkół Medycznych w Brzegu stanęło dziewięć zespołów z całego województwa. Stawką, oprócz pucharów, były bardzo atrakcyjne zespoły: najlepsi otrzymywali bowiem nowoczesne fantomy do ćwiczenia resuscytacji.
Uczniowie szkół średnich mieli okazję sprawdzić się w takich sytuacjach jak wypadek samochodowy, zadławienie się niemowlaka czy też zatrucie mieszanką alkoholu, dopalaczy i narkotyków. W większości wypadków zawodnicy radzili sobie bardzo dobrze, pokazując że potrafią skutecznie udzielić pierwszej pomocy
- Tu oczywiście przyjeżdżają osoby, które się tym interesują, ale patrząc na sytuacje, z którymi spotykamy się na co dzień podczas naszej pracy, coraz częściej przyjeżdżając na miejsce zdarzenia zastajemy świadków, którzy podejmują działanie - chwalił Andrzej Wojnarowski, sędzia główny zawodów, ratownik medyczny i jednocześnie nauczyciel w "Medyku".
- To m.in. wynika z tego, że o pierwszej pomocy więcej się mówi, ale także dlatego, że kilka lat temu wprowadzono do szkół przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa, na którym uczy się takich zachowań - dodawał ratownik.
- My jako szkoła medyczna chcieliśmy włączyć się w rozpowszechnianie wiedzy o ratowaniu życia i zdrowia człowieka - mówiła Marta Polan, dyrektor Zespołu Szkół Medycznych. - Początkowo impreza miała mieć charakter powiatowy, ale rozszerzyliśmy formułę, zaprosiliśmy szkoły z całego regionu i uzyskaliśmy patronat marszałka województwa.
Organizatorom udało się również pozyskać licznych sponsorów, dzięki czemu na uczestników czekały atrakcyjne nagrody: wystarczy powiedzieć, że zwycięzcy otrzymali fantom i automatyczny defibrylator o wartości 3 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?