MKS Kluczbork przegrał siódmy mecz

Sebastian Stemplewski
Rafał Niziołek zdobył bramkę dla MKS-u
Rafał Niziołek zdobył bramkę dla MKS-u Sebastian Stemplewski
Nasz I-ligowiec w Łęcznej przegrał z Górnikiem 1-2 i spadł na ostatnie miejsce w tabeli.

Protokół

Protokół

Górnik Łęczna - MKS Kluczbork2-1 (0-0)
1-0 Niedziela - 60., 1-1 Niziołek 61., 2-1 Niedziela - 73.

Górnik: Wierzchowski - G. Bronowicki (29. Tomczyk), Wallace, Karwan, Kazimierczak - Bartoszewicz, Nikitović (46. Niedziela), Niżnik - Nakoulma, Surdykowski (77. Stachyra), Nazaruk.

MKS: Stodoła - Stawowy, Odrzywolski, Jagienia, Adamczyk - Niziołek, Kazimierowicz, Glanowski (78. Zieliński), Tuszyński (74. Sobotta) - Półchłopek (62. Nitkiewicz), Sobota.

Sędziował Paweł Bartosik (Kraków). Żółte kartki: Niedziela - Niziołek, Adamczyk, Kazimierowicz. Widzów 1000.

Początek spotkania był nudny, nie licząc prób strzałów Bronowickiego, po których piłkę blokowali obrońcy MKS-u. W 12. min zaatakowali jednak piłkarze z Kluczborka. Po szybkiej akcji sam na sam z bramkarzem znalazł się Niziołek, ale fatalnie przestrzelił. Potem z dystansu pomylił się Sobota i to było wszystko jeżeli chodzi o ofensywne poczynania MKS-u. Gospodarze byli aktywniejsi, ale groźne strzały Bennevente i Niżnika bronił Stodoła.

Po przerwie w szeregach miejscowych pojawił się Niedziela i to on okazał się katem MKS-u. Już w 52. min odegrał on idealnie do Nazaruka, a nasz bramkarz obronił dwa jego uderzenia. Po godzinie gry był jednak bezradny. Po dośrodkowaniu Kazimierczaka głową piłkę do siatki posłał Niedziela. MKS zaatakował zaraz po wznowieniu i wyrównał w ciągu 60 sekund. Niziołek wykorzystał to, że z bramki Górnika wyszedł Wierzchowski i spokojnym strzałem go pokonał. Tak dobrze nie poradził sobie w 71. min Sobota, a dwie minuty później gospodarze prowadzili. Tym razem dogrywał Nazaruk, a Niedziela znów głową nie dał szans Stodole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska