Starzenie się kadry naukowej to jeden z problemów, z jakimi boryka się większość polskich uczelni.
- My to przewidzieliśmy, dlatego stwarzamy młodym naukowcom możliwości rozwoju - mówi prof. Jerzy Skubis, rektor uczelni. - Mniejszym uczelniom, takim jak nasza, łatwiej to zrobić, bo grono profesury jest mniej rozbudowane. Dzięki temu młodym łatwiej zbudować swój zespół badawczy i się rozwinąć - dodaje.
Są już według niego pierwsze efekty. Uczelnia ma jednych z najmłodszych profesorów w kraju. Takich jak 33-letni Dariusz Zmarzły z Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki.
- Habilitację zrobiłem w wieku 30 lat. Dalej prowadzę badania, pracuję w radzie wydziału i mam zajęcia ze studentami - mówi. Na pytanie, czy nie czuje się nieswojo w gronie sędziwych kolegów, odpowiada, że wręcz przeciwnie. - Można powiedzieć, że to oni przy mnie młodnieją - żartuje.
Na PO jest jeszcze jeden "młodociany" profesor, również 33-letni Mariusz Jagiełła. Habilitację zrobił cztery miesiące wcześniej niż Dariusz Zmarzły. Najmłodszy profesor w Polsce miał 26 lat. - Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten wynik pobić
- żartuje rektor.
Kolejnych dziesięć habilitacji i wniosków profesorskich czeka na rozpatrzenie. Uczelnia wprowadziła jeszcze inne mechanizmy, które mają umożliwić młodym awans zawodowy.
- Kierownikami katedr nie mogą zostać profesorowie, którzy w trakcie swojej kadencji mieliby pójść na emeryturę - mówi rektor Skubis. - Na początku budziło to spory sprzeciw, ale w końcu wszyscy zrozumieli, że nie ma co się unosić honorem. Bo przecież budujemy uczelnię na lata - przyznaje.
Opinia
Opinia
Prof. Tadeusz Kaczorek, przewodniczący Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów
- Jestem zwolennikiem przyśpieszenia awansu zawodowego młodych naukowców. Idealnym byłby model, kiedy w wieku 30 lat robi się doktorat, 35 - habilitację, a w wieku 40 profesurę. Usprawnienie tego procesu sprawi, że naukowcy chętniej będą podnosić swoje kwalifikacje.
Młodnieje też kadra na Uniwersytecie Opolskim. - Profesorowie odchodzili od nas kilka lat temu. Na emeryturę odeszły takie osobistości jak prof. Dorota Simonides czy prof. Jerzy Pośpiech - mówi prof. Piotr Wieczorek, prorektor ds. nauki UO. - Teraz młodzi są bardziej ambitni i odważnie sięgają po kolejne tytuły - dodaje.
Najmłodszym profesorem na UO jest prof. Krzysztof Tarka. Ma 44 lata - tyle samo co najmłodszy profesor na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Szybki awans naukowy to nie tylko trend opolski. Podobne zjawiska mają miejsce na politechnikach warszawskiej czy wrocławskiej. - W zeszłym tygodniu habilitowała się u nas 30-letnia pani doktor - mówi Ewa Mroczek, rzecznik prasowy z Politechniki Wrocławskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?