- Jeszcze nie wiem, kim zostanę w przyszłości, ale dzięki wykładom na politechnice więcej wiem i lepiej orientuję się, co mnie interesuje. Na pewno są to roboty - mówi 10-letnia Ola Kucharzewska. Jej rówieśnik ze studenckiej ławy - Mateusz Heretyk - ma nieco bardziej sprecyzowane wyobrażenia o swojej przyszłości. - Będę lekarzem - deklaruje chłopiec.
Mateusz i Ola byli jednymi z absolwentów szóstej już edycji Dziecięcej Politechniki Opolskiej.
W sobotę odebrali woje dyplomy. Dr hab. Anna Król, pomysłodawczyni akcji mówi, że przedsięwzięcie od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
- Miejsca zawsze rozchodzą się na pniu. Są dzieci, które w DPO biorą udział od samego początku - mówi pani doktor.
Tegoroczna edycja Dziecięcej Politechniki była wyjątkowa także z tego względu, że wykłady po raz pierwszy odbywały się nie tylko w Opolu, ale także w Strzelcach Opolskich i w Brzegu. W sumie w zajęciach wzięło udział 350 dzieci.
Ostatni wykład dotyczył fotografii. O tajnikach robienia zdjęć opowiadał Sławoj Dubiel, fotograf Politechniki Opolskiej. Dzieci poznały historię fotografii i dowiedziały się, jak zrobić własny aparat przy pomocy kilku elementów (do nabycia w każdym markecie budowlanym). Była też mowa o aparacie jako narzędziu pracy szpiega, o zdjęciach odległych galaktyk i makrofotografii.
Po wykładzie wszystkie dzieci otrzymały dyplomy ukończenia politechniki oraz pendrivy ze zdjęciami i filmami z wykładów na pamiątkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?