Na drogę w Graczach trzeba poczekać

Mariusz Jarzombek
- Dzieci jeżdżą z Góry do szkoły w Graczach objazdem - mówi Jacek Walas, sołtys Graczy, widoczny na tle zawalonej w lipcu drogi.
- Dzieci jeżdżą z Góry do szkoły w Graczach objazdem - mówi Jacek Walas, sołtys Graczy, widoczny na tle zawalonej w lipcu drogi. Mariusz Jarzombek
Odbudowa zawalonej trasy rozpocznie się w 2013 roku.

W lipcu zapadło się 50 metrów drogi Gracze - Góra. Wszystkiemu winne było wyrobisko kopalni bazaltu, nad którym leżała szosa.

- Minęło pół roku, a w sprawie nie dzieje się nic. Starostwu nie zależy na tej drodze ani na mieszkańcach - narzeka Jacek Walas, sołtys Graczy, który na sesji rady powiatu domagał się przyspieszenia budowy zniszczonej drogi. Na miejscu usłyszał, że w przyszłym roku mają ruszyć prace dokumentacyjne.

- Planujemy przeznaczyć na ten cel 100 tys. zł - zapowiada Krzysztof Wysdak, członek zarządu powiatu.
Zaraz po zapadnięciu się ziemi mówiono o utworzeniu by-passa, czyli budowie drogi wokół usuwiska.

- Decyzja o wytyczeniu trasy jeszcze przed nami - wyjaśnia Wysdak. Prace projektowe ruszą dopiero w przyszłym roku. To dlatego, że najpierw konieczna była ekspertyza górnicza dotyczącą osuwiska.
- Mamy ją od niedawna i wiemy, że w odległości do 85 metrów nic nie możemy budować - tłumaczy Wysdak.

Według planu koncepcja wraz z projektem drogi ma być gotowa do końca przyszłego roku. Budowa ruszy najwcześniej w roku kolejnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska