Na dzisiejszym rynku pracy znajomość języków i podstaw obsługi komputera jest wręcz niezbędna, by znaleźć dobra posadę. Dlatego też tym razem postanowiliśmy postawić właśnie na podniesienie kwalifikacji naszych bezrobotnych - mówi Teresa Rymarz, kierownik wydziału rynku pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Nysie.
Chodzi o projekt "szCOOL się", do którego właśnie rozpoczęła się rekrutacja. Mogą z niego skorzystać bezrobotni zarejestrowani w nyskim PUP od co najmniej sześciu miesięcy oraz ci, którzy ukończyli już 50 "wiosen".
Wsparciem zostanie objętych łącznie 42 podopiecznych pośredniaka w Nysie.
- Szesnaście osób będzie uczęszczało na kurs języka angielskiego i tyle samo na niemiecki. Do wykorzystania na każdym z tych szkoleń jest 120 godzin, a cała nauka zakończy się egzaminem i wydaniem certyfikatu zgodnego ze standardami Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego - wylicza Teresa Rymarz.
Bezrobotni, którzy zechcą skorzystać z kursu w ramach projektu muszą jednak spełniać jeden warunek - muszą być osobami, które po raz pierwszy rozpoczynają naukę danego języka i nigdy wcześniej nie miały z nim kontaktu bądź ten kontakt był zupełnie nieformalny.
Dziesięciu kolejnych uczestników projektu zostanie natomiast przeszkolonych z zagadnień związanych z obsługą komputera i internetu. Podczas zajęć będzie można poznać techniki informatyczne i komunikacyjne, nauczyć się pisać teksty, wypełniać arkusze kalkulacyjne, tworzyć bazy danych i grafikę.
- Z doświadczenia wiemy, że bezrobotni, zwłaszcza ci starsi, reprezentujący właśnie grupę 50 plus, mają spore problemy z obsługą komputerów. Nie wspominając już o językach obcych - mówi pani Teresa. - Nierzadko zdarza się, że w dokumentach aplikacyjnych zapewniają, iż potrafią porozumieć się na poziomie podstawowym w danym języku, jednak później, już podczas rozmowy kwalifikacyjnej okazuje się, że rzeczywistość skrzeczy...
Stąd taki nacisk na szkolenia i podnoszenie kwalifikacji osób po pięćdziesiątce, których - jak wynika z wyliczeń - w nyskim pośredniaku zarejestrowanych jest blisko trzy tysiące.
- To naprawdę całkiem sporo, bo około 26 procent wszystkich bezrobotnych - liczy Rymarz. - Dla wszystkich tych osób są właśnie skierowane nasze tegoroczne projekty. Bo form wsparcia i pomocy dla starszych będziemy mieć w tym roku jeszcze więcej. Można liczyć na staże, pomoc w rozkręceniu własnego biznesu, przekwalifikowanie się czy też skorzystanie z robót publicznych. Na szczęście na naukę nigdy nie jest za późno!
Nabór już się rozpoczął, ale potrwa jeszcze do 17 maja.
Szefostwo PUP ma nadzieję, że przynajmniej część tych, którzy ukończą kursy, znajdzie stałą posadę.
- Jeśli nie na miejscu, to przynajmniej, cóż, będzie im łatwiej za granicą - wzdycha pani Teresa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?