Na Opolszczyźnie brakuje szczepionek przeciw grypie

Redakcja
Od miesiąca ani w aptekach, ani w hurtowniach nie ma szczepionek przeciwko tej chorobie. Resort zdrowia będzie je ściągać z zagranicy.

Ostatni raz dostawę szczepionek przeciwko grypie mieliśmy 4 października - mówi Jolanta Mulska z Apteki "Pod kasztanem" w Nysie. - Było to dziesięć opakowań vaxigripu i tyle samo influvacu. Wszystkie od razu się rozeszły. Codziennie od czterech do pięciu osób pyta o szczepionki, ale w hurtowniach, do których ciągle dzwonimy, twierdzą, że prawdopodobnie nowych dostaw w tym sezonie już nie będzie.

Kierowniczka nyskiej apteki żałuje, że nie zrobiła od razu dużego zapasu szczepionek. - Ale obawiałam się strat, ponieważ wcześniej szczepionki nam się zawsze przeterminowywały - dodaje Jolanta Mulska. - Musieliśmy je co roku utylizować, robiliśmy to na własny koszt.

Podobnie wygląda sytuacja we wszystkich aptekach na Opolszczyźnie. Po influvacu, który był tańszy i kosztował ok. 26 zł nie ma już śladu. A jeśli ktoś trafi na vaxigrip (był po 38 zł), to będzie miał szczęście. Nie jest też możliwe zaszczepienie się w przychodniach, które jeszcze rok temu do tego zachęcały.

- Szczepionka już się skończyła i więcej szczepień w tym sezonie nie przewidujemy - informuje pielęgniarka w ZOZ "Centrum" w Opolu.

W Polsce szczyt zachorowań na grypę w przypada od stycznia do końca marca. Wtedy najczęściej dochodzi do epidemii tej choroby. Teraz jest więc dogodny moment, żeby profilaktycznie się zaszczepić. Tymczasem nie ma czym. Aptekarze, jak i lekarze zgodnie podkreślają, że zdarzyło się to po raz pierwszy.

- Brak szczepionek wziął się stąd, że firmy farmaceutyczne prawdopodobnie zmniejszyły ich dostawę na nasz rynek - twierdzi Jan Bodnar, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego. - Zainteresowanie szczepieniami w Polsce w minionych latach było bardzo małe. Wynika to ciągle z niewystarczającej świadomości Polaków, którzy mylą grypę z przeziębieniem. Osoba, która zaszczepi się przeciw grypie, a potem złapie jakąś infekcję, wini szczepionkę, że nie zadziałała. Tymczasem przeziębienia wywołują inne wirusy.

Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia oraz rady Unii Europejskiej, poziom tzw. wyszczepialności przeciw grypie powinien wynosić 75 proc. dla osób powyżej 65. roku życia oraz - zaliczanych do grup podwyższonego ryzyka. Chodzi o cierpiących np. na cukrzycę, choroby układu krążenia, astmę.

Tymczasem, jak wynika z raportu Narodowego Programu Zwalczania Grypy, w Polsce z sezonu na sezon spada odsetek osób szczepiących się przeciwko tej chorobie. Mamy też pod tym względem jeden z najniższych wyników w Europie.

- Doszło nawet do tego, że choć w ubiegłym roku wiele samorządów w Polsce oferowało swoim mieszkańcom szczepionki za darmo, to oni i tak nie chcieli z nich korzystać - ubolewa Jan Bodnar. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak poważne konsekwencje zdrowotne może wywołać grypa. Należy do nich zapalenie płuc, mięśnia sercowego, ostra niewydolność oddechowa. Niektóre ciężkie przypadki kończą się śmiercią.

Do 7 września tego roku na Opolszczyźnie zachorowało na grypę ponad 43 tysiące osób. To dwa razy więcej niż w 2012, a do końca roku mamy jeszcze półtora miesiąca. Mieliśmy niemalże epidemię, co pewnie Opolan wystraszyło i zdopingowało do szczepień. A tu nic z tego. Specjalne kroki podjęło już Ministerstwo Zdrowia. Choć do końca nie wiadomo, jakie jest faktyczne zainteresowanie szczepionkami, to właśnie zleciło ich interwencyjny zakup.

- Minister zdrowia wydał zgodę na sprowadzenie z zagranicy 100 tys. dawek - informuje Krzysztof Bąk, rzecznik resortu. - A kolejne kilkudziesięciotysięczne partie szczepionek z tej dostawy będą dodatkowo dostępne w drugiej dekadzie listopada i na początku grudnia.

Według informacji ministerstwa w tym roku trafiło już do Polski ok. 1,5 mln dawek szczepionek. - Czyli tyle samo, co w ubiegłym, kiedy to producenci byli zmuszeni zutylizować znaczną ich część, ponieważ nie zostały sprzedane - dodaje rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska