Na Opolszczyźnie mamy gaz złej jakości

fot. Archiwum
Benzyna i olej napędowy na naszych stacjach jest bez zarzutu, gorzej jest z gazem.
Benzyna i olej napędowy na naszych stacjach jest bez zarzutu, gorzej jest z gazem. fot. Archiwum
Aż 20 procent skontrolowanych przez Inspekcję Handlową opolskich stacji LPG sprzedaje gaz złej jakości. O wiele lepiej jest u nas z jakością benzyny i ropy.

Powiem szczerze, że kilka razy po zatankowaniu samochodu na jednej ze stacji mój silnik nie pracował równo - mówi Andrzej Hołda, kierowca zielonego Opla Astry z Opola. - Podejrzewałem, że gaz może być złej jakości, ale dowodów na to nie miałem.

Kontrolerzy Inspekcji Handlowej skontrolowali stacje paliw w całej Polsce. Badali jakość benzyny, ropy i gazu LPG. Wyniki tego ostatniego na Opolszczyźnie są zatrważające.

Najwięcej odstępstw od norm jakościowych w 2008 roku stwierdzono właśnie w naszym województwie. Aż 20 procent skontrolowanych stacji sprzedawało złe paliwo.

Dla porównania żadnych odstępstw nie znaleziono w województwach: kujawsko-pomorskim, małopolskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Pod lupą

Pod lupą

W wyniku przeprowadzonych kontroli w 2008 roku Inspekcja Handlowa skierowała do prokuratur w całym kraju 158 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dotychczas wszczęto postępowania w 115 przypadkach: do sądów skierowano 7 aktów oskarżenia, 27 spraw umorzono m.in. z powodu niewykrycia sprawcy, braku znamion przestępstwa i znikomej szkodliwości czynu, pozostałe są w toku. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości - grzywnę w wysokości do miliona złotych lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

O wiele lepiej jest u nas z jakością benzyny i ropy. Kontrolerzy Inspekcji Handlowej nie mieli zastrzeżeń do żadnej opolskiej stacji. Najgorsze paliwo jest natomiast w województwach: zachodniopomorskim (11,36 procent zakwestionowanych próbek), kujawsko-pomorskim (6,12) i wielkopolskim (8,75).

W większości przypadków - 85 proc. - wymagań nie spełniał tylko jeden parametr. Najczęściej w oleju napędowym była to temperatura zapłonu - zbyt wysoka powoduje spadek wydajności pracy silnika i wzrost emisji substancji chemicznych do środowiska, za niska stwarza niebezpieczeństwo wybuchu.

W przypadku benzyn dominowała prężność par. Niedotrzymanie wymagań odnośnie do lotności benzyn, tj. składu frakcyjnego i prężności par, prowadzi do problemów z uruchomieniem silnika, niebezpieczeństwa zaburzenia pracy, a nawet nagłego unieruchomienia silnika.

Spadek jakości paliw to przede wszystkim wynik zanieczyszczenia benzyny olejem napędowym i odwrotnie. Najczęściej dochodzi do tego podczas transportu.

Ponadto paliwa pochodzące z różnych dostaw magazynowane są w tych samych zbiornikach, co prowadzi do mieszania się benzyn o różnym składzie komponentowym, tj. benzyn węglowodorowych z etanolowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska