Taki problem pojawił się w ostatnim czasie przy ul. Strzeleckiej tuż obok sygnalizacji świetlnej i na Powstańców Śląskich w pobliżu przychodni.
- Takie błyski dekoncentrują kierowców, bo wygląda to tak, jakby ktoś cały czas robił zdjęcia - mówi jeden z mieszkańców. - Najgorzej jest na krajówce, bo lampa zepsuła się przy samym przejściu dla pieszych, z którego korzysta sporo osób. Poza tym błyski denerwują domowników. Wieczorami muszę zaciągać rolety, żeby światło nie przeszkadzało. Już lepiej jakby tych latarni w ogóle nie było.
Część lamp po rozgrzaniu przestaje migotać, ale nie wszystkie.
Za oświetlenie ulic Izbicka odpowiedzialna jest gmina. Urząd płaci za prąd, ale właścicielem punktów świetlnych - w tym kloszy i żarówek jest firma Tauron. Tylko jej pracownicy mają prawo naprawiać takie usterki.
- Do tej pory mieszkańcy nie skarżyli się na oświetlenie - mówi Brygida Pytel, wójt gminy. - Ale zajmiemy się problemem i jeszcze dziś zgłosimy usterkę firmie.
Usunięcie awarii nie powinno zająć nie więcej niż kilka dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?