Prezydent niewinny w sprawie działki

- Niewinny - zdecydował sąd w procesie byłego kieleckiego wiceprezydenta Mariana Parafiniuka.

- Sąd nie mówi, że ta sprzedaż (działki na osiedlu Ślichowice - przyp. red.) była modelowa i wzorcowa. Ale w żaden sposób w realiach tej sprawy nie da się znaleźć winy, którą można by przypisać oskarżonemu - uzasadniał sędzia Klaudiusz Senator wyrok, ogłoszony wczoraj przed kieleckim Sądem Rejonowym.

OFERTA NIEPROFESJONALNA
Sędzia przeanalizował historię działki na Ślichowicach aż od 1997 roku, gdy zaczęły się próby jej sprzedaży. Najwięcej czasu oczywiście poświęcił wydarzeniom sprzed prawie czterech lat, gdy do rywalizacji stanęły firmy Echo Investment i Carrefour.

- Nie można mówić o nierównym traktowaniu firm. Obie dostały jednakowe informacje o działce - mówił sędzia Senator. Skrytykował też treść warunków, postawionych przez firmę Carrefour. - Na pewno nie była to oferta podstępna, jak mówił oskarżony. Ale warunki w niej postawione są rygorystyczne, niedookreślone, nawet budzące zdziwienie - stwierdził sędzia. - Był to dokument standardowy, nieprzygotowywany specjalnie pod sprzedaż tego terenu. Na działce gołym okiem widać było składowisko odpadów, więc nie powinien w ofercie znaleźć się warunek, że składowiska ma nie być. Oferta nie była profesjonalna. Jej treść uprawniała do tego, aby podchodzić do niej z ostrożnością.

Proces po transakcji z 2003 roku

Proces po transakcji z 2003 roku

Marian Parafiniuk był oskarżony o działanie na szkodę miasta i niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego przy sprzedaży działki na Ślichowicach Echu Investment. Do transakcji doszło w 2003 roku. Miasto wzięło za działkę (4,5 ha) 8,5 mln zł. Chciał ją kupić także Carrefuor za 14,5 mln zł, ale stawiał dodatkowe warunki. M.in. żądał zapewnienia, że otrzyma zgodę radnych na postawienie supermarketu. Jako ówczesny wiceprezydent Kielc Marian Parafiniuk nadzorował prace komisji przetargowej. Jego proces toczył się prawie trzy lata, od marca 2005 roku. Z tego powodu po ostatnich wyborach samorządowych Parafiniuk zrezygnował z funkcji wiceprezydenta.

NIE DZIAŁAŁ NA SZKODĘ
Zdaniem sądu, Carrefour w żadnym momencie nie zasygnalizował, że chce negocjować warunki. Sąd przyznał, że działkę sprzedano za cenę niższą niż oszacował biegły (wyliczył wartość na ponad 11 mln zł), ale po pierwsze przepisy tego nie zabraniają, a po drugie szacunki biegłego były teoretyczne.

- Nawet gdyby doszło do negocjacji, to nie wiadomo kiedy i za jaką cenę sprzedano by teren. Echo Investment jako jedyne było gotowe dać konkretną sumę za działkę taką, jaka ona była w tamtym momencie - ocenił sędzia. - Nie można stwierdzić, aby oskarżony na jakimkolwiek etapie godził się lub przewidywał, że działa na szkodę podmiotu publicznego. Nie można mu przypisać nawet winy nieumyślnej.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura nie wyklucza apelacji.