Nadzieja dla onkologii w Opolu. Minister zdrowia zapowiada wizytę i koniec dyskryminacji w podziale środków

Historia dysproporcji w podziale środków na onkologię w województwie opolskim jest skomplikowana. Sprawa ma swoje korzenie w przyznaniu środków w ramach konkursu, w którym resort zdrowia za rządów PiS podzielił 4,2 miliarda złotych na rozwój ośrodków medycznych w 15 województwach. Województwo opolskie, jako jedyne, nie otrzymało żadnego dofinansowania.



- Decyzje rządowe, oparte na niejasnych kryteriach, faworyzowały inne regiony Polski, pozostawiając Opolszczyznę w niekorzystnej sytuacji. Każdy region powinien być traktowany równo, a decyzje o finansowaniu muszą być oparte na obiektywnych kryteriach medycznych i potrzebach pacjentów - tłumaczy poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Kostuś


Jak zapewnia opolski poseł, który od początku sygnalizował pilną potrzebę zmiany tej decyzji, Ministerstwo Zdrowia dostrzega problem i traktuje tę sprawę priorytetowo.



- Zapowiedź minister Leszczyny to ważny krok naprzód. Jesteśmy świadomi wyzwań, ale pełni nadziei i gotowi do współpracy, aby przekuć te obietnice w realne zmiany. Trzeba pamiętać, że proces wymaga czasu, ale mogę zapewnić, że cały czas działamy w najlepszym interesie Opolszczyzny - podkreśla poseł Kostuś. 


Co ciekawe, to właśnie Opolszczyzna będzie pierwszym województwem, jakie odwiedzi minister zdrowia Izabela Leszczyna. A tematów do rozmowy będzie cała masa - począwszy od onkologii i psychiatrii dziecięcej, przez infrastrukturę medyczną, aż po kwestie finansowania i dostępu do najnowocześniejszych terapii czy kwestię budowy trzeciego SOR-u w Opolu, który ma powstać przy 116. Szpitalu Wojskowym. 


- Wizyta ta jest nie tylko symbolicznym gestem, ale przede wszystkim szansą na realne zmiany w zakresie opieki zdrowotnej na Opolszczyźnie. Minister zdrowia osobiście zobaczy nasze potrzeby i wyzwania. Oczekujemy, że ten bezpośredni kontakt przyspieszy procesy decyzyjne i otworzy drogę do lepszego jutra dla opolskich pacjentów - dodaje poseł Kostuś.

Opolskie Centrum Onkologii, jako jedyny specjalistyczny ośrodek onkologiczny na Opolszczyźnie, miało plany dotyczące remontu i modernizacji różnych części swojego szpitala, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na opiekę onkologiczną oraz zapewnić lepszą opiekę pacjentom. Te ambitne projekty obejmowały nie tylko odnowienie infrastruktury klinicznej, ale również zakup nowego sprzętu medycznego, co miało na celu znaczące podniesienie jakości diagnostyki i terapii. 


- Wizja ta zakładała stworzenie nowoczesnych, dobrze wyposażonych przestrzeni dla pacjentów i personelu, które mogłyby przyczynić się do skrócenia czasu oczekiwania na leczenie oraz zwiększenia efektywności terapeutycznej. Z tego powodu OCO zawnioskowano o 200 mln zł z Funduszu Medycznego i choć od rozstrzygnięcia minęło wiele miesięcy, żadnych pieniędzy szpital nie otrzymał. Szpital nie jest w stanie pracować bardziej intensywnie, a kolejki do leczenia są już teraz nieakceptowalnie długie- mówi wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura.

Rocznie OCO przyjmuje aż 15 tys. pacjentów. Już teraz placówka pracuje w trybie nadzwyczajnym, z wydłużonymi godzinami pracy bloku operacyjnego i kliniki, aby sprostać wzrostowi liczby pacjentów. Wymaga to ogromnego wysiłku zarówno od personelu medycznego, jak i administracyjnego, aby zapewnić nieprzerwaną opiekę na najwyższym poziomie.

- Ostatnie sygnały z Ministerstwa Zdrowia, a szczególnie zapowiedź wizyty minister w naszym regionie, to wyraźny znak, że nasze apele zostały usłyszane. Podkreślamy konieczność szybkiego działania, aby nadrobić zaległości i zapewnić mieszkańcom dostęp do najwyższej jakości opieki onkologicznej - dodaje Donath-Kasiura.