By mieć jakąkolwiek szansę na załapanie się, rzutem na taśmę, do play-off, w 30. kolejce kędzierzynianie musieli wygrać na wyjeździe za trzy punkty z aktualnym mistrzem kraju i liderem tabeli. Jastrzębski miał też jednak o co grać, ponieważ przed ostatnią serią gier nie mógł być jeszcze pewny 1. lokaty.
Jedyny przebłysk w tym meczu ZAKSA zanotowała w drugim secie, którego wygrała 25:20.
Co jednak z tego, skoro w trzeciej partii, ekipa z Kędzierzyna-Koźla zaprezentowała się już bardzo źle. Przegrywając ją 13:25, straciła już jakiekolwiek szanse na wskoczenie do „ósemki”. W pierwszej i czwartej odsłonie też cały czas karty rozdawali gracze Jastrzębskiego.
Dzięki wygranej 3:1 za trzy „oczka”, wraz z ostatnim gwizdkiem zapewnili sobie oni triumf w fazie zasadniczej.
Z kolei ZAKSA zakończy sezon regularny na 10. (obecnie zajmowanej) lub 11. pozycji. Spadnie o jedno miejsce, jeśli w niedzielę (7.04) Barkom Każany Lwów wygra na wyjeździe z PGE GiEK Skrą Bełchatów.
Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:21, 20:25, 25:13, 25:19)
Jastrzębski: Toniutti, Fornal (23 pkt), Huber (16), Patry (11), Szymura (12), Gladyr (7), Popiwczak (libero) oraz Sclater (2), Macionczyk.
ZAKSA: Janusz (2), Śliwka (4), Smith (7), Kaczmarek (2), Bednorz (13), Pashytskyy (6), Shoji (libero) oraz Kluth (10), Takvam, Szymański (2), Chitigoi (6).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?