Buspas na Zaodrzu w Opolu. Mieszkańcy mają go dość

Artur  Janowski
Artur Janowski
Miejski Zakład Komunikacyjny dobrze ocenia powstanie stałego buspasa na ul. Spychalskiego. Trochę gorzej widzą to kieorwcy z tej dzielnicy, bo z jego powodu stracili wiele miejsc parkingowych.
Miejski Zakład Komunikacyjny dobrze ocenia powstanie stałego buspasa na ul. Spychalskiego. Trochę gorzej widzą to kieorwcy z tej dzielnicy, bo z jego powodu stracili wiele miejsc parkingowych. Fot. Arti
Pierwszy buspas na ulicy Spychalskiego preferuje miejskie autobusy, rowery, a nawet taksówki. Kłopot w tym, że powstał kosztem miejsc parkingowych, których w dzielnicy dramatycznie brakuje.

Buspas powstał we wrześniu, a urząd miasta wydał na poszerzenie jezdni o jeden pas blisko pół miliona. Inwestycja ma związek ze zwiększonym ruchem, jaki ulicę Spychalskiego może czekać po planowanym zamknięciu mostu na ul. Niemodlińskiej.

Tymczasem mieszkańcy dzielnicy zwrócili nto uwagę, że buspas zabrał im sporo miejsc parkingowych. Dodatkowo jego powstanie zbiegło się z likwidacją nieformalnego parkingu na rogu ulic Niedurnego i Licealnej, gdzie teraz stawiany jest budynek mieszkalny. Jakby tego było mało, na dotychczas jednokierunkowej ul. Niedurnego pojawił się niedawno znak zakazu zatrzymania i postoju, a co za tym idzie także mandaty dla kierowców, wciąż parkujących po staremu.

- Wcześniej sytuacja też była trudna, ale jednak wszystkie nasze samochody gdzieś się mieściły. Niestety w ciągu ostatnich tygodni zrobił się dramat - opowiada pan Piotr, który poprosił nto o interwencję. - Proszę mi wierzyć, jeszcze nigdy w okolicy ul. Niedurnego, Wandy i Licealnej nie było tak trudno o miejsce parkingowe. Chciałbym zapytać władze miasta, w jaki sposób mają zamiar rozwiązać ten problem?

Zbigniew Bahrych, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg zdaje sobie sprawę, że problem narasta, ale nie daje wielkich nadziei na jego rozwiązanie.

- Nie stworzymy dodatkowych miejsc w tym rejonie, bo nie ma na to terenów, poza tym polityka transportowa jest dziś taka, że promujemy komunikację zbiorową - mówi Bahryj. - Nie zapominamy jednak o kierowcach. Stąd pomysł budowy centrów przesiadkowych m.in. na dworcu Opole Zachodnie, czy podziemnego parkingu na placu Kopernika. Na te inwestycje trzeba jednak poczekać.

W tej sytuacji rozwiązaniem, które mogłyby pomóc, jest poszerzenie strefy płatnego parkowania. Taki pomysł w ratuszu kiełkował, ale oficjalnie nie ujrzał światła dziennego. Po pierwsze dlatego, że kierowcy strefy nie lubią, po drugie dlatego że w ocenie wielu z nich ona nie rozwiązuje problemu, a jedynie przesuwa go na kolejne ulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska