Kupił w sklepie orzechy, robaki dostał gratis

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Orzechy skrywały taką przykrą niespodziankę.
Orzechy skrywały taką przykrą niespodziankę. Archiwum prywatne
Mężczyzna żądał rekompensaty, ale twierdzi, że usłyszał iż na nią nie zasługuje. Kaufland zapewnia, że zaoferował mu bon na 5 zł, ale klient go nie chciał.

- Kupiliśmy z dziewczyną orzechy ziemne na wagę w Kauflandzie w Opolu - wspomina pan Kacper. - Niektóre miały dziwny smak. W pewnym momencie jeden z orzeszków rozpadł mi się w ręce, a wewnątrz zobaczyłem białe robaki!

Opolanin wrócił z trefnym towarem do sklepu, domagając się zwrotu pieniędzy i rekompensaty za niemiłą przygodę. - Chciałem załatwić sprawę kulturalnie - wspomina mężczyzna. - Myślałem, że zabiorą orzechy ze stoiska, oddadzą mi pieniądze, a na osłodę dorzucą jakiś gratis. Na samą myśl o tym, że najedliśmy się robaków robi mi się niedobrze.

Mężczyzna twierdzi, że sklep nie kwapił się, aby zatrzeć niemile wrażenie. - Kierownik zmiany zadzwonił do dyrektora, a ten stwierdził, że nie zasługuję na nic. Powiedział też, że jedyne co mogą zrobić, to oddać mi pieniądz - relacjonuje klient. - Poczułem się potraktowany jak śmieć. Tylko pani z informacji przeprosiła mnie za to, co się stało.

Mężczyzna odebrał pieniądze za orzechy - w sumie 4,23 zł - a o sprawie poinformował nto oraz sanepid.

Zapytaliśmy o incydent rzecznika sieci Kaufland. Małgorzata Wójcik-Koczur twierdzi, że klientowi zaproponowano bon o wartości 5 złotych, którego nie przyjął. - Orzechy, w których rzekomo miały być robaki, zostały wycofane ze sprzedaży - informuje pani rzecznik.

W międzyczasie pan Kacper dostał mailowo odpowiedź na reklamację, którą złożył i zapowiedź, że sklep dołoży starań, by taka sytuacja się nie powtórzyła. Zaproponowano mu też bon o wartości 15 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska