Nie każdy chce być biznesmenem

- Wytyczne unijne niejako obligują przedsiębiorstwa i uczelnie do ściślejszej współpracy. Jak jest to realizowane na PO?
- Podejmujemy ją z przedsiębiorstwami, które zlecają nam wykonanie badań, ostatnio głównie w ramach projektów unijnych, np. finansowanych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. Nasi pracownicy, na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, biorą udział w pracach nad Krajową Siecią Obszarów Wiejskich. Realizujemy też projekty, m.in. foresight regionalny, czyli badania, które posłużyły do stworzenia wizji rozwoju regionu. Jednak gdyby spojrzeć na udział w finansowaniu badań, to zlecenia z biznesu, faktycznie, stanowią niewielki procent. Większość pieniędzy, rzędu 10-11 mln zł rocznie, pozyskujemy z Narodowego Centrum Badań.

- Może uczelni zbyt mało zależy na kontaktach z biznesem...
- Odpowiadamy na potrzeby gospodarki w różnoraki sposób. Na przykład nasze wydziały przygotowują się już teraz do kształcenia specjalistów, którzy będą mogli zasilić załogę Elektrowni Opole, po zrealizowaniu planowanej tam inwestycji budowy nowych bloków. Pożądanym modelem byłaby taka współpraca z biznesem jak na Zachodzie, gdzie firmy wyposażają laboratoria na uczelniach, a te kształcą kadry dla nich. Pracujemy nad tym. M.in. przeszkoliliśmy 30 pracowników na kursach z transferu technologii.

- Przedsiębiorcy uważają, że podejmowanie decyzji na uczelniach w sprawie realizacji projektów probiznesowych trwa zbyt długo...
- Problemem nie jest tempo podejmowania decyzji, ale przygotowanie uczelni do wykonania konkretnego zadania. Przecież do każdego zlecenia oprócz fachowców potrzebny jest sprzęt, którym nie zawsze uczelnia dysponuje. Jak wspomniałem, na Zachodzie odbywa się to właśnie tak, że firma składa nie tylko zlecenie, ale i oferuje wyposażenie pracowni do przeprowadzenia badań.

- Jak PO zachęca studentów i pracowników do zakładania własnych firm?
Tym zajmuje się głównie Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości Politechniki Opolskiej, m.in. prowadzący projekty umożliwiające otrzymanie dofinansowania na założenie firmy, ale także staże dla studentów i pracowników naukowych, które pierwszym mają ułatwić zatrudnienie, a drugim podjęcie współpracy. Zajęć z przedsiębiorczości dla każdego nie planujemy prowadzić, bo to duży koszt. Poza tym przecież nie każdy absolwent chce zostać biznesemenem, a dla tych, którzy mają takie plany, jest dziś wiele ofert dokształcania się w tym zakresie.