Taką "bombową" transakcję kilka lat temu AMW przeprowadziła z gminą Reńska Wieś w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim.
- Nie wiedzieliśmy, że ziemia, którą przejmujemy za 125 tysięcy złotych, kryje w sobie mnóstwo niewybuchów - mówi Marian Wojciechowski, wójt gminy Reńska Wieś.
Po polach w okolicy wsi Pokrzywnica, które gmina kupiła od AMW, niedawno zaczęli buszować poszukiwacze militariów. W czasach drugiej wojny światowej toczyły się tutaj walki między armią niemiecką a radziecką. Później był tam poligon wojskowy.
- Jeden z rolników zauważył dół, a w nim niewypały. Zawiadomił nas, a my wezwaliśmy saperów - mówi wójt Wojciechowski. - Nie wiemy, czy poszukiwacze militariów cokolwiek stąd zabrali.
Z pola w okolicach Pokrzywnicy specjaliści wywieźli pociski artyleryjskie, granaty, a nawet bomby lotnicze. W sumie ponad sto sztuk.
Agencja Mienia Wojskowego, oddając gminie te tereny, zapewniała, że ziemia po byłym poligonie została oczyszczona z ewentualnych niewybuchów.
- Sprawdzimy dlaczego stało się inaczej - mówi Jolanta Plieth-Cholewińska, rzecznik prasowy AMW. - Na pewno teren ten był sprawdzony przez saperów. Być może niewypały leżały głębiej, niż pozwolił na ich wykrycie zasięg urządzeń saperskich.
Gospodarze gminy mają nadzieję, że problem z niewypałami nie zepsuje ich planów, by na te tereny ściągnąć biznes.
- Saperzy wywieźli znalezione pociski i granaty, a potem przeszukali także resztę terenu. Według naszych informacji w ziemi nie ma więcej pocisków - mówi Krystian Flegel, przewodniczący rady gminy Reńska Wieś.
Gmina chciałaby, aby w przyszłości w tym miejscu powstała giełda rolno-towarowa. Ale szuka też innych firm, które chciałyby tutaj robić biznes.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
