- Wysłałem już w tej sprawie pismo, bo nie może być tak, że inwestycja jest zakończona, ponoć rozliczona a firmy nadal nie dostały pieniędzy - mówi Garbowski
Przypomnijmy, że problemy to efekt bankructwa głównego wykonawcy, którym była firma Heberger Polska.
Gdy do tego doszło podwykonawcy po pieniądze zgłosili się do władz Opola. Tu usłyszeli, że już dawno zostały wypłacone... innym firmom.
- Sytuacja jest dziwna i powinna być wyjaśniona przez NIK. Wiem, że badają ją także służby kontrolne urzędu marszałkowskiego, ale to urząd którym rządzi, podobnie jak Opolem, Platforma - mówi poseł.
Władze miasta są z kolei pewne, że nieprawidłowości nie było. Spodziewają się jednak, że wykonawcy Hebergera skierują sprawę do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?